Zawieszenie tylne prawego koła

Witam

Sprawa "chyba" dość poważna... ;/
Wczoraj wyjeżdżając z parkingu (oblodzona jezdnia) jadąc z prędkością max 10-15km/h zarzuciło mnie i tylnym prawym kołem odbiłem się od krawężnika.
Po sprawdzeniu okazało się, że prawe tylne koło odstaje o ok. 5cm od osi pojazdu, dokładniej mówiąc przednia część lekko wystaje poza obrys samochodu.
Samochodem musiałem podjechać w miejsce, w którym mógłbym je zostawić i w tym czasie pojawił się komunikat VDC system failure (temp. na dworzu ok. -3stC)

Teraz moje pytanie do Was.
Co mogło się z tym kołem stać? Która część zawieszenie uległa skrzywieniu/złamaniu itp?
Mam nadzieje, że nie okaże się, że samochód będzie od teraz jeżdżącym złomem co?

Prosiłbym także o podanie poszczególnych części składowych wchodzących w skład tylnego zawieszenia.

Jutro będę musiał zholować samochód do mechanika i wtedy się pewnie dowiem, ale może ktoś mógłby coś wstępnie powiedzieć.


Pozdrawiam

Możliwości jest wiele ale obstawiam, że albo skrzywiłeś jakiś wahacz albo felgę. Myślę, że sam byłbyś nawet w stanie to obadać zdejmując koło, podnosząc auto na podnośniku i zaglądając pod auto.

Cytat:

---

Napisał Iwan87

Możliwości jest wiele ale obstawiam, że albo skrzywiłeś jakiś wahacz albo felgę. Myślę, że sam byłbyś nawet w stanie to obadać zdejmując koło, podnosząc auto na podnośniku i zaglądając pod auto.

---

Felgi raczej nie, bo chyba by sie tak koło nie wygięło, choć kto wie.
Niestety bez mechanika się nie obejdzie, nie mam sam dostępu do podnośnika.

Jeżeli chodzi o wahacze? Ile ich z tyłu jest? Dwa takie drążki jeden dłuższy drugi krótszy i jeden wleczony? Dobrze celuje?
A mogło coś się stać z belką?
Pojeżdżę jeszcze tym samochodem?

I co z tym błędem VDC? Może to przez to, że koło odstaje od osi pojazdu?

felga mogła dostać w osi - czyli złom wg mnie
wahacze - któreś / któryś pewnie mu się wygło
łozysko koła mogło się rozsypać
( miałem tak raz jak zarzuciło bokiem i odbiłem się tyłem od krawężnika - wahacz się poddał , felga dostała w osi , łozysko też skończyło żywot )
ale tragedii nie było , łożysko nie kosztuje miliony , wahacze tył również raczej tańsza opcja , felgę miałem akurat stal 15"

wahacze tył : w sumie 6 , po 3 na stronę
jedź na warsztat i niech zobaczą który/e się poddały
vdc itp - też miałem po tej przygodzie, też musiałem podjechać z krzywym kołem na warsztat , po naprawie i kasowaniu cisza

aha - jechałem nieco więcej niz 10-15 i belka była cała
raczej szukałbym na wahaczach , felga w osi , łożysko
najpierw zrób to co bedzie widać że jest pokrzywione ( a zapewne będzie widać - możesz nawet zajrzeć pod auto i sam zapewne zobaczysz :-) )
sprawdzenie koła na maszynie czy proste itp
potem spr łozysko

Cytat:

---

Napisał bocian

felga mogła dostać w osi - czyli złom wg mnie
wahacze - któreś / któryś pewnie mu się wygło
łozysko koła mogło się rozsypać
( miałem tak raz jak zarzuciło bokiem i odbiłem się tyłem od krawężnika - wahacz się poddał , felga dostała w osi , łozysko też skończyło żywot )
ale tragedii nie było , łożysko nie kosztuje miliony , wahacze tył również raczej tańsza opcja , felgę miałem akurat stal 15"

wahacze tył : w sumie 6 , po 3 na stronę
jedź na warsztat i niech zobaczą który/e się poddały
vdc itp - też miałem po tej przygodzie, też musiałem podjechać z krzywym kołem na warsztat , po naprawie i kasowaniu cisza

aha - jechałem nieco więcej niz 10-15 i belka była cała
raczej szukałbym na wahaczach , felga w osi , łożysko
najpierw zrób to co bedzie widać że jest pokrzywione ( a zapewne będzie widać - możesz nawet zajrzeć pod auto i sam zapewne zobaczysz :-) )
sprawdzenie koła na maszynie czy proste itp
potem spr łozysko

---

Dobra czyli gdyby to były wahacze/łożysko to będzie mały problem.
A gdy okaże się, że felga mocno dostała? Jeżdże na 17". Można ją prostować czy od razu trzeba nową kupic?

jak poszło w osi to raczej kibel chciaż niby alu nie powinno się tak łatwo poddać w osi jak stal no ale kto wie
no ale to tylko zgadujemy jak na razie
jak masz szprychy te co są w GT w 80% to nadal bez tragedii bo idzie toto kupić za jakieś 200-300zł

sprwdź i potem plany bo wróżyć przecież nie będziemy

spr
wahacze
łożysko
koło

tak tak felga w osi... i kręcąc się wystaje zawsze w tym samym miejscu - niezła bzdura

wahacz, piasta - prawdopodobne, belka - duży niefart musiałbyś mieć choć teoretycznie jest możliwe że gnący się wahacz poprzeczny
wyłamuje z belki miejsce mocowania, szansa na jej uszkodzenie rośnie na mrozie - ale i tak wątpię

błąd zniknie sam jak naprawisz i koło będzie stało prosto po przejechaniu niewielkiego odcinka

felgę możesz sprawdzić np zamieniając koła miejscami - jakoś jestem przekonany że zamiana nic nie zmieni i tak samo będzie wystawało

u mnie po uderzeniu w krawężnik - oba poprzeczne wahacze wygięły się w V, łożysko też oberwało - ale od razu nie było go słychać, musiało gdzieś odcisnąć bieżnie i po czasie zaczęło wyć, dlatego żeby nie jeździć później po mechanikach, łożysko wymieniłbym po takim uderzeniu obligatoryjnie

Witam
Na szczęście obyło się na wymianie 2 wahaczy. Jeden wygiął się w "zetkę" z drugiego wyleciała tuleja.
Felga nie została przekoszona, łożysko sprawne. Błędu VDC brak.
Także chyba nic wielkiego.


Dzięki za odpowiedzi