pedał sprzegła w podłodze

Witam mam taki problem... w mojej alfie 156 1.8 miałem wymieniany wysprzęglik rok temu i od tego czasu nie było żadnego problemu az do tydzień temu, co kilkanaście lub kilkadziesiąt km pedał sprzęgła zostawał mi w połowie ale jak przyciągnąłem go na swoje miejsce to znów działał normalnie aż do wczorajszego postoju na stacji po odpaleniu juz został w podłodze i chodzi w każdą strone góra -dół bez jakichkolwiek oporów. przy czym sprzęgło zachowuje sie jak by nie było wciśnięte dzięki temu jakoś dojechałem do domu ruszając z 2. nie ma jakichkolwiek wycieków ani przy pompie ani pod autem płynu ile było tyle jest. mechanik nie wie o co chodzi i mówi mi żebym wymienił sprzęgło ale moim zdaniem nie ma to żadnego powiązania z tą usterką...

zacznij od sprawdzenia pompki .

Podepne sie pod temat gdyz mam podobny problem w 1.9 jtd. Pedal pracuje jakby w polowie zakresu i stawia duzy opor.. z tym ze nic jeszcze nie wymienialem w osprzecie sprzegla. Mechanicy mowia ze to moze byc albo wysprzeglik albo silownik przy pedale a jeszcze inni stawiaja na docisk. Z wrzuceniem biegow tez nie ma problemu narazie.
Z tego co czytalem na forum to jedym przechodzi po wymianie sprzegla, innym po wymianie silownika. Wiec chyba najprosciej bedzie wymienic ten silownik. Chyba ze jest jakis inny sposob na sprawdznie co padlo? Podpowiedzcie koledzy ewentualnie co i jak sprawdzac.
Pozdrawiam

Często włąśnie pada siłownik sprzęgła

mam akutalnie tak samo w 166, jutro będę grzebał przy tym, mechanik mówił że kwestia wysprzęglika lub zapowietrzenia się. Jak rozwiąże problem to dam znać:)

Miałem niedawno też problem ze sprzęgłem. "Straciłem" półsprzęgło i strasznie trzęsło budą. Odpowietrzyłem je (tam przy skrzyni). Kolor płynu jaki wydostał się z wysprzęglika przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Tak czarnego DOT-a jeszcze nie widziałem-jak smoła. A płyn w zbiorniczku czysty, boje się co musi być przy zaciskach...
Po spuszczeniu tego syfu wsio działa.

A ja w tamtym tygodniu miałem dziwny przypadek jadąc przez miasto nagle pedał poszedł w podłogę odciągnąłem go nogą wystraszony a ten sobie dynda jak huśtawka, dojechałem do domu i okazało się że tulejka gumowa się wyrobiła na pedale i cięgło od podłogi zeskoczyło z pedału.