Czy możliwe jest zamarznięcie centralnego zamka?

Szybkie pytanie, szybka odpowiedz...
Czy możliwe, żeby centralka zamarzła?
Byłem godzinę temu przy samochodzie, temperatura około -4, jeżdżone było około 15, od tamtej pory stał zamknięty... Poszedłem do samochodu, otworzyłem kluczykiem normalnie, specyficzny dźwięk centralki też był, gdy chciałem zamknąć też kluczykiem, po prostu centralka jakby padła. Po przekręceniu kluczykiem w pozycje zamknięcia, nie było słychać w ogóle żeby centralka zamykała drzwi... Zamykało jedynie drzwi, w których był kluczyk. Po około 10 minutach, zamykania i otwierania drzwi, kręcenia kluczykiem w lewo i prawo, za którymś razem załapało. Było słychać normalny dźwięk zamknięcia, rygle w dół no i faktycznie drzwi zamknęło. Dla próby otworzyłem jeszcze raz, i zamknąłem i wtedy już normalnie bez problemu działało. Ciekawi mnie, czy centralka mogła przymarznąć, czy po prostu już odmawia posłuszeństwa?

Ogólnie, nasze modele strasznie zamarzają... uszczelki w drzwiach najlepiej przesmarować, bo potem może być niezły cyrk przy próbie otwarcia drzwi.

Co masz na myśli pisząc że centralka zamarzła? Centralka to układ elektroniczny a nie mechaniczny więc temp nie ma wpływu na działanie. Moim zdaniem masz zaśniedziałe styki lub uszkodzony mikro włącznik w siłowniku. Zamarzanie 164 to efekt zaniedbań i braku konserwacji. Swoją mam 10 lat i ani razu nie miałem problemu z zamarzaniem pomimo parkowania pod chmurką.

Cytat:

---

Napisał NOE

Co masz na myśli pisząc że centralka zamarzła? Centralka to układ elektroniczny a nie mechaniczny więc temp nie ma wpływu na działanie

---

Tak własnie myślałem... Najwidoczniej gdzieś styki zaśniedziały, bo do tej pory było bez problemu, a tu wczoraj pierwszy raz takie coś się zaczęło dziać, jakby centralka padła... Ale po kręceniu, zaczęło chodzić, więc zastanawiałem się, czy mogło coś zamarznąć (chociaż nigdy w gorszych mrozach, nic takiego się nie działo), czy po prostu załapało i tyle...
Dzięki za odpowiedź, będę patrzył co będzie się działo dalej...

Na mechanizmie klamki jest taki plastik biały ( kwadratowy) obróć go o 180 stopni i złóż problem z zacinaniem zamka powinien zniknąć.

Nastały przymrozki i znowu mam problem z centralką... Jak na dworze zrobi się zimniej (około 0 i w dół) to nie mogę zamknąć samochodu. Ani zamykanie z kluczyka, ani z pilota nie pomaga. Zwyczajnie centralka jakby nie reagowała. Muszę wejść do środka od drzwi pasażera, wcisnąć przycisk zamykania od środka, wyciągnąć rygiel drzwi pasażera ręką, wysiąść i dopiero kluczykiem domknąć te drzwi. Wtedy cały samochód mam zamknięty. Dziwne, że od środka z guzika działa, a jak chcę zamknąć kluczykiem to centralka nie reaguje. Z pilota dzieje się to samo.
Przy temperaturach 2 stopnie zamyka bez problemu, czy to z kluczyka czy pilota. Musi jednak więc coś być podatne na niską temperaturę, skoro przy plusowych temperaturach zamyka a przy niższych już jest problem. Co może zamarzać?

Cytat:

---

Napisał Tytanowy

...

Co może zamarzać?

---

Na przykład stary smar, którym ktoś kiedyś smarował mechanizmy. Zacznij od tego i je rozbierz, wymyj, przesmaruj smarem silikonowym na przykłąd i złóż do kupy. Jak nie pomoże, to znaczy że problem jest innej natury niż mechanicznej.

Żeby smar zamarzł to musi być bardzo,bardzo niska temperatura. Tytanowy przyjdzie wiosna i usterka znów się sama naprawi. Szkoda mi tej Alfy.

Cytat:

---

Napisał NOE

Szkoda mi tej Alfy.

---

?
Nie rozumiem :) Aczkolwiek, jeżeli masz jakieś uwagi, to zachowaj je dla siebie, skoro Twoja 164 jest taka bezawaryjna i nic się nie dzieje. Dziękuje serdecznie za takie rady, bo na razie zauważyłem że tylko prawisz swoje morały, a z żadnym z problemów mi tak na prawdę nie pomogłeś.

PS. A z tematem poradzę sobie sam, więc dziękuje już za pomoc.