[33] korek wlewu paliwa...

przed chwila mialem niespodzianke na stacji paliwa i odkrylem ze korek od wlewu paliwa w alfie 33 jest dwuczesciowy:P odkrecilem diabla chcialem wlewac benzynke a tu kuku... okazalo sie ze nie wykrecilem wszystkiego... meczylem sie chyba 5 min zanim sie zorientowalem ze kluczyk w tej czesci ktora wyjalem otwiera i zamyka zapadke i tylko z wysunieta da sie odkrecic wkladke ktora zostala... I mam pytanie czy te 2 czesci nie powinny byc ze soba zlaczone na stale? bo w tej chwili nie jestem w stanie zamknac wlewu tak zeby nie dalo sie go odkrecic... albo odkrecam caly korek albo ta pierwsza czesc kreci sie we wszystkie strony co wiecej boje sie ze ta pierwsza czesc z zamkiem zgubie w czasie jazdy bo w sumie nie trzyma sie niczego:/ moge to jakos skleic? sorry jesli pytanie jest glupie ale nie wiem jak ten korek ma dzialac gdy jest nieuszkodzony :oops:

Obie części są ze sobą zgrzane.

Ja osobiście miałem też szopkę po ostatnich mrozach i nie mogłem odkręcić przez 2 dni korka a benzyny ledwo co było :? , ale na szczęście udało mi się odkręcić korek ale do dzisiaj jakoś ciężko się otwiera od tamtej sytuacji.

Także proponuję wysmarować czymś cały korek żeby nie przymarzał, i do tego kijowo się go odkręca i to jeszcze bardziej denerwuje jak się zamrozi.

ja również mam taki problem bo poprzedni właściciel też go podwoił ale tą pierwszą część zawsze wyjmuje i wkładam koło fotela przy drzwiach, i już sie przyzwyczaiłem bo robię tak od trzech lat!