siema ;)
Jak w tytule mam problem z zamarzaniem... i to wielki.
Ręczny mi zamarza na amen i nichu*a nie moge go zaciągnąć, próbował kerczerem i puściło na sekunde i zaś to samo..
a drugi problem podobny zabezpieczyłem niby zamki ale wilgoci podłapie to ch*j wszystko strzela bo zamarza jakoś tak że co przekręcę zamek to odbija s powrotem i musze drzwi na refleks otwierać lub wchodzić bagażnikiem jak ostatnio.. help! jakieś pomysły jak sie pozbyć tego kłopotu...