jak wyciągnę akumulator na 10 godzi to coś stanie eis z kompem,co się pokasuje i takie tam
jak wyciągnę akumulator na 10 godzi to coś stanie eis z kompem,co się pokasuje i takie tam
Zresetuje sie komp i alarm nie będzie uzbrojony jeśłi go masz.
Nic złego się nie stanie.
Wręcz odwrotnie .
Akumulator będzie miał cieplutko a komputer się zrestartuje i przy okazji pozbędzie się paru błędów.
Z tym że przydało by się zrobić adaptacje przepustnicy. Bo jak włożysz ako i "pojedziesz" to możesz mieć przez jakiś czas problemy z wolnymi obrotami. Tak przynajmniej ma v6-tka, a ts też ma elektroniczną przepustnicę.
dzięki ,głupio pytać o takie proste sprawy,ale ja już 6 lat alfą żyje,sam ja rozbierałem i składałem zupełnie na części,ale akumulator to nigdy nie był wyciągany
Sprawdz czy ci zamki z kluczyka dzialaja ;)
Bo potem bez aku to tylko z kluczyka otworzysz- a znam przypadek ze zamek byl zepsuty a wyszlo to dopiero przy probie otwarcia auta celem wlozenia podladowanego aku :-)
ja swoja machinę bocianku w garażu trzymam,jak tam zdrówko/czy ty kiedyś zrezygnujesz z tego forum///żart/// fajnie mieć takiego bociana,wiecie co ,ogólnie testuje prostownik bosch c7,wylałem elektrolit i zalałem nowym,prostownik niby automatycznie sam rozładowuje aku.potem reanimuje DUŻYM PRĄDEM,i znów ładuje ,czekam na efekty jak coś da napisze
Nie wiem czy to dobry pomysł,aku powinno sie zalac sama woda,zeby go odsiarczyc i ładowac,pozniej wylac i dopiero zalac elektrolitem
Chce Ci się wyciągać aku a następnie z rana zakładać w taki mróz ?? Trochę mało komfortowe...