Printable View
Witam,
Od wczoraj zaczęła mi sie najpierw "tlić" (tak tylko tylko świecić) po przejechaniu kilku kilometrów świeci mocniej, ale jeszcze nie jakby najmocniej ;) tzn. jak zaciągne ręczny to widać, że mruga mocniejszym światłem. Płyn w zbiorniczku jest. Po odączeniu czujnika z zbiorniczka, kontrolka nie świeci. Co może być przyczyną? Dziękuje za wszystkie wzkazówki :)
Pozdrawiam
a klocki masz jeszcze bo mi sie swiecila kontrolka recznego to wlaśnie klocki byly wytarte ale jak odłaczyłes i nie swieci to nie wiem
Od kocków jest inna kontrolka....klocki na 99% mam dobre....także ten powód bym odrzucił....
Po dłuższym postoju, kontrolka nie zapala się odrazu tylko po kilku sekundach "rozjaśnia sie " po chwili swięcąc pełną barwą ....
mialem to samo ,nawala czujnik w zbiorniku plynu hamulcowego ,pojechalem do aso gosc pogrzebal i mowi ze powinno byc ok i jest ok 2 lata ,druga mozliwosc to kupna tego czujnika ok 160zl jak sie nie myle
Jeśli to zbiorniczek to łatwo to zdiagnozować jak zacznie Ci się świecić wystarczy ,że się zatrzymasz odkręć korek i przesuń pływak w górę jeśli to jest przyczyną lampka zgaśnie.
Dziś wsiadam do auta zapalam silnik i mam to samo, Marcin myślę klątwa jak się ostatnio widzieliśmy, Alfy się zakolegowały :mrgreen: Odpiąłem wtyczkę od zbiorniczka płynu, dmuchnąłem, potraktowałem WD-40 i po kłopocie, widać mi coś nie "masiło" :wink: