Motor Control System Failure 1.6 TS

Witam,
wiem, że jest wiele wątków związanych z moim problemem, ale objawy tego błędu są różne dlatego postanowiłem założyć nowy wątek.
Sytuacja u mnie wygląda tak:

jechałem sobie bezproblemowo i zatrzymałem się przy sklepie, zgasiłem samochód i poszedłem, wszystko było okej, lecz gdy wróciłem ze sklepu i spróbowałem odpalić samochód to odmówił on posłuszeństwa, po prodstu kręcił ale nie odpalał, nic niepokojącego na liczniku się nie działo, próbowałem kilka razy i nic, szukałem jakichś przycisków od odcinania zapłonu, włączałem i wyłączałem alarm ale to nic nie dało.... siedziałem na parkingu z godzine, już łatwiłem holowanie, ale spróbowałem odpalić jeszcze raz, po przekręceniu kluczyka i podczas kręcenia silnika (przekręciłem i od razu odpalałem) wyskoczył błąd "ASR system failure" potem zaraz po nim "ABS system failure" i po nim "Motor control system failure" , auto nie odpaliło, za minute spróbowałem ostatni raz odpalić ii udało się... auto zapaliło, a na liczniku świeci się kontrolka od błędu silnika i co chwile wyskakuje "Motor control system failure"... teraz auto odpala i jeździ bez problemu lecz błąd nie znikł i moje pytanie brzmi czy ktoś miał coś takiego i wie z czym może się to wiązać... moją alfe mam od 3 miesięcy i to pierwszy jej kaprys, którym się troche przejąłem :)

Musisz podpiac do kompa i zobaczyc bledy zapisane w silniku, tak nikt nie wywrozy Ci z fustow, to raz. Dwa, bledy typu asr, abs pojawiaja sie, gdy np. masz slaby aku, krotka przerwa w dostawie pradu i juz wywala bledy.

@@Edit
Jak nie masz kabla, a nie chce Ci sie z tym cudowac, to podaj skad jestes, albo poszukaj kogos z okolicy, kto ma kabel, a na pewno Ci ktos pomoze.

Dokladnie odepnij akumulator na chwile niech się komputer wyresetuje, podładuj akumulator jak trzeba i podepnij spowrotem.

dzięki wielkie za rady, odpiąłem aku na całą noc, potem trochę podładowałem i podpiąłem, błędu nie ma, wszystko jest jak dawniej.... nie wiem skąd to się wzięło, czy mimo wszystko coś nie gra czy nie, ale na chwile obecną wzystko jest okej, jeszcze raz dziękuję :)

Jeżeli blad się powtorzy w najblizzym czasie trzeba będzie go sprawdzić na komputerze. Te typy tak już maja z tymi bledami.

Tylko pamiętaj że usterki nie naprawiłeś, więc pewnie za jakiś czas będziesz miał znowu tak samo i wtedy pytanie czy np akumulator to przetrwa. Może być to padający akumulator, problemy z ładowaniem, sonda lambda, świece, przewody, cewka, a tak naprawdę wszystko. Dowiesz sie dopiero gdy podłączysz pod kompa, przy okazji będziesz też wiedział czy musisz na coś już składać.

wole nie czekać aż znów się to powtórzy, bo może się to stać w złym momencie a troche czasu trzeba, żeby się "samo naprawiło" (wnioskuję po wczorajszym dniu), tak więc będe chciał to sprawdzić, tylko teraz pytanie, jeśli błędu już nie pokazuje to podpięcie się pod komputer w czymś pomoże? Pokaże ten wcześniejszy błąd i będzie się dało sprawdzić co jest nie tak? Druga sprawa: jestem zielony w mechanice samochodowej i tu moje pytanie, czy kupując kabel dam rade sam wywnioskować z odczytu co jest nie tak, czy lepiej jechac na komputer do mechanika? Wiadomo, że jednorazowo lepiej do mechanika, ale pytam ogólnie, bo inwestycja w kabel może okazać się przydatna nie jeden raz... i jesczze jedno.. czy kupując taki kabel http://allegro.pl/kabel-diagnostyczn...108302667.html wystarczy, aby się podłączyć pod kompa czy potrzebne jest jeszcze jakieś oprogramowanie? Sorry za tyle pytań ale tak jak wspominałem- nie znam się na tym i liczę na Waszą pomoc :)

Pozdrawiam

Kabel Ci sie przyda dozytownio, sam dasz rade wszystko ogarniac, skad jestes ?

- czujnik połozenia i obrotów wału korbowego jest podejrzany.
- w ECu powinien być zapisany nie aktywny bład od tego czujnika.

ok dzięki, ja jestem z okolic Olkusza - 40 km od Krakowa, powiedzcie mi tylko czy sam ten kabel, do którego link wstawiłem wyżej wystarczy do diagnozy czy potrzebne jest jeszcze jakieś oprogramowanie na kompa? Jeśli tak (a przypuszczam że tak) to skąd go zdobyć i jakie to koszty?