problem z rozruchem - alfa nie odpala. Alternator czy coś innego ?
Witam
Panowie mam problem, wszystko zaczęło się wczoraj - podczas postoju przy pracującym silniku czułem taki dziwny zapach, jakby lekką spaleniznę. Myslałem że może wypala się DPF bo niektórzy mowili że towarzyszy temu pewny smrodek, dodatkowo wskazówka doładowania turbiny przy nagłym puszczeniu gazu spadła szybko więc pomyślałem że to pewnie to. Dzisiaj rano z autem było wszystko ok, po pracy chciałem odpalić silnik to podczas rozruchu wyskoczył jakiś błąd którego nie zdążyłem spisać ale widziałem go poraz pierwszy, przy drugiej próbie wyskoczył błąd świec "pre heating glow.." i ciągle mrugała ikonka świec. Zgasiłem go i odpaliłem ponownie i już błędu nie było, jednak zauważyłem że na biegu jałowym pracował na około 1100 obr. i auto miało wyczuwalnie mniejsza moc. Po powrocie do domu musiałem jeszcze na chwilkę gdzieś podjechać, i teraz po odpaleniu pokazała się ikona akumulatora i znów można było wyczuć ten charakterystyczny zapach. Przejechałem ok.2km i wróciłem do domu, po zgaszeniu silnika już nie odpalił ponownie, po włożeniu kluczka zapłon jest, radio działa etc ale przy próbie rozruchu wszytsko gaśnie.
To alternator czy może coś innego ? Alternator był wymieniany trochę ponad pół roku temu więc teoretycznie nie powinno być z nim problemu.