Witam
mam problem z wymianą tylnych amortyzatorów tj. po porozkręcaniu wszystkiego i próbie skręcenia niestety okazało się że nic do siebie nie psuje :mad: np problem żeby sięgnąć drążkiem od regulacji od belki do zwrotnicy ( brakuje jakieś 0,5 cm żeby przykręcić śrubę) itp
Może ktoś napisać jak wymieniał amortyzatory u siebie? co po kolei robić żeby nie osiwieć przy tym? Jak to zrobić najszybciej?
z góry dziękuję