Printable View
Mam problem ze wskaznikiem paliwa.. tak jakby mnie troszke kłamał.. albo pływak w baku albo nie wiem..
zatankuje przykładowo pół baku.. no i ok pokazuje pół.. troche przejade zgasze i odpale już pokazuje pół z pół.. a jak juz pojezdze i zejdzie do pół z pół.. to potem juz np.. pokaze ze jest rezerwa albo juz pod rezerwa a potem znowu normalnie..? miał ktos taki przypadek...??
P.S sorki za takie nie precyzyjne opisanie..:D
wskaźnik przekłamuje musisz zatankować do pełna i wtedy patrzeć na to ile ci spala
mam tak samo jak Ty ;)
to klasyka. jak oglądałem ten miernik, to jest tak "genialnie" zrobiony że nie ma siły żeby nie przekłamywał, i tak dobrze że na zegarze jest średnia z iluś minut, bo by ci na wybojach chodził od 0 do max.
przyzwyczaj się, nie jest to jakieś uciążliwe, można się nauczyć ile przejeżdżasz na baku, zresztą jazda na ostatnich oparach nie jest zbyt zdrowa dla pompy. stacji benzynowych ci u nas dostatek, więc wszystko jedno czy wyżłopie 30 litrów od 65 do 35, czy od 35 do 5 w baku ;]
a ja w swojej belli mam tak 1/4 w baku jak samochód stoi pod górkę to wskazówka paliwa dochodzi nawet ponad połowę jak go odwrócę przodem w dół to spadnie praktycznie do zera i pali sie kontrolka jak jest u Was????
Tak samo zaraz po odpaleniu jak auto stoi na nierównym terenie to pokazuje cuda po przejechaniu 2 skrzyżowań wraca do normy ale czasami się można zdziwić przyznaje :)- ale ciesze się ze wogole mam kontrolke rezerwy w poprzednim aucie(civic) nie było tego luksusu i tam sie dopiero zastanawiałem ile jeszcze przejade :D. Teraz dojeżdzam do "pomarańczowego" i tankowanko.
Panowie miałem to samo i w końcu wyciągnąłem pompkę z baku co się okazało smok z pompką był połamany kupiłem klej założyłem gruby przewód łączący pompkę z górą smoka tak żeby zastępował sprężynę pokleiłem obudowę i zamontowałem wszystko z powrotem od tamtej pory kłopoty ze złym wskazaniem się skończyły.