Printable View
Witajcie, już od dłuższej pory coś mi piszczy i chyba w kole (przednich) nie wiem w którym. Pojechałem do mechanika coś tam miał zrobić z klockami i jakiś czas było ok (tudzież 1 dzień). Odnoszę dziwne wrażenie, że piszczy jak ruszę kierownicą w lewo (nawet malutki ruch). Poradzie coś co w tej sytuacji.
Może poduszka amortyzatora? Trzeba by się przysłuchać.
To może rozwiązać Twoje problemy http://demotywatory.pl/4322400/Piszczace-zawieszenie
Obstawiałbym rant na tarczy.
rant na tarczy to bardziej by przypominał wycie jakby sie łozysko zacierało a nie piszczenie ( mowie z doswiadczenia)
Łożysko też potrafi piszczeć.
Mi sie wydaje ze to sworzen wachacza gornego lub dolnego skoro piszczy podczas skrecania kierownica.
Mi w zakrętach piszczały klocki przez zapieczony zacisk tylny, sprawdź po dłuższej jeździe czy ci się nie nagrzewają bardzo.
jeśli jest z czego to przetoczyć tarcze hamulcowe,jeśli nie to wymienić.I bardzo dokładnie wyczyścić zaciski hamulcowe,głównie prowadzenie klocków.Jeśli klocki mają jeszcze sporo "mięsa" to papier ścierny na stół i wygładź klocki tak aby ładnie przylegały do przetoczonych/nowych tarcz.Jeśli są kiepskie to warto wymienić.Po takim zabiegu problem powinien zniknąć.
I co Ci pomogło na tę dolegliwość zapieczonych zacisków?Cytat:
Napisał Ozzzi