problem z zawieszeniem nie trzyma równego prześwitu.

Witam mam problem z tylnym lewym zawieszeniem.
otóż Alfa nie trzyma równego prześwitu między nadkolami, a oponami.
przy lewym tylnym kole odległość ta wynosi tylko ok 4 cm, a powinna ok wszędzie wynosić ok 8cm (na zdj będzie widać dokładnie o co mi chodzi)
Podniosłem samochód i oglądałem tylna sprężynę i nie wygląda na pękniętą. Po opuszczeniu autka na ziemie dłuższą chwilę trzymała równy prześwit pomiędzy oponami, a nadkolami, ale powoli opadała na lewy tył.

czy winny może być amortyzator?? czy to jednak wypracowana sprężyna?

i jeszcze mam drobne pytanie czy amortyzatory i sprężyny brera/9 sa takie same??

http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=128930&stc=1

Jeśli już, to sprężyna. Amortyzator "tylko" tłumi drgania.

Zrób zdjęcie obydwu ściśniętych sprężyn i wrzuć na forum.

Sprawdź sprężynę jeszcze raz licząc zwoje. Może ułamał się jeden i już go nie ma...
Pozdrawiam.
- Rafał

Ja mam czasem podobnie - chodzi o tylne zawieszenie. Raz z jednej strony jest prześwit 2 x szerokość kluczyka a z drugiej 1x, innym razem jest równo... 1.5 roku temu miałem wymienianą sprężynę po tej stronie, po której teraz czasem siedzi niżej. Myślałem nawet, że wsadzili sprężynę od Ti, ale jednak nie. Zdejmowałem koła i mierzyłem wymiary zawieszenia, sprawdzane były luzy - wszystko się zgadza. Amortyzatory mają 78 i 80%.
Nie wpływa to na właściwości jezdne, sprawę więc tylko co jakiś czas monitoruję.

byłem u swojego mechanika i sprężyna nie jest pęknięta, z tego co powiedział to moze nie trzymać bo jest już wypracowana.
pozdrawiam

U mnie właśnie niżej czasem siedzi ta nowa - zamiennik (ok 200 zł, nie pamiętam producenta). To może być dobry trop.