2,4 stuki na wolnych obrotach

Witam,
Alfa wróciła z dłuższej podróży ale zauważyłem niestety, że coraz częściej pojawia mi się taki objaw:
Na postoju na wolnych obrotach przy wciśniętym sprzęgle, silnik dziwnie pracuje, słychać taki głuche miarowe "stukanie".
zauważyłem, że:
- przy dodaniu gazu powyżej 1tyś obr/min przestaje
- przy zdjęciu nogi z p. sprzęgła tez ucicha
- silnik pracuje równo, ale drży mocniej - ma większe wibracje
- nie czuję nic na pedale sprzęgła,
- sprzęgło pracuje OK

Zastanawiałem się nad dwumasem, ale nie mam innych objawów, typu szarpanie przy ruszaniu, dodawaniu i odpuszczaniu gazu...wszystko OK, tylko ta chwilami dziwna praca na wciśniętym sprzęgle :(


Ma ktoś podobne doświadczenia lub pomysł na to?
dzięki

Witaj
To początek końca dwumasy albo dwumas był regenerowany i teraz tak to się objawia. Po prostu pojawił się już luz na sprężynach wewnętrznych i tyle. Z tym można jeździć.
Ewentualnie mogło się zdarzyć, że obluzował się korbowód!!! To już się zdarzało. Niekiedy ignorowanie takich objawów doprowadziło do tego, że korbowód wyszedł bokiem z bloku. Sam widziałem u mechanika jak w silniku 2.4 JTDm stopka korby sie odkręciła.
Ale to potrzeba podjechać i zbadać.

hmm.. ale w przypadku korbowodu włącznie/wyłączanie sprzęgła nic by nie zmieniało, silnik dalej by stukał.
Przy czym stukanie trwało by cały czas - w sensie pojawiania się go.
U mnie pojawia się to czasami...teraz jakby częściej.

Myślę, ze diagnoza w kierunku dwumasu lub samego sprzęgła jest chyba najlogiczniejsza.

Choć samo jego działanie, płynność ruszania, wysprzęglania itp jest super, Ameryka... chyba najlepiej rozwiązane przeniesienie napędu spośród wszystkich aut którymi jeździłem...aż szkoda zaczepiać.

Dzięki za pomoc!

Wszystko się wyjaśniło:
- Dwumas powiedział papa, 124 tyś km? :(

do tego wysprzęglik i od razu nowe sprzęgło, żeby już nie otwierać za szybko i zrobiła się cyfra :(

ehhh... Alfa, Alfa?! wrrr....

PS wiecie kto wymyślił dwumasę...? coś bym mu powiedział :P

Witaj
Ile cię to kosztowało???

Nie ma co się podłamywać ceną. Też to przechodziłem. Spoty wydatek wiadomo, lecz z marką naszych aut nie ma to nic wspólnego. Podobne ceny za DFM jest w innych markach a w segmencie premium to już wogóle spore ceny. Japończycy chyba mają najdroższe dwumasy.