Printable View
Witam od pewnego czasu borykam się z nieprzyjemnym zapachem z nawiewu. Chciałbym wyczyścić parownik preparatem wurth, lecz nie mam pojęcia jak się do tego zabrać . Prosiłbym o pomoc w odpisaniu jak się do tego zabrać :) . Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam !
Najlepiej wyciagnij filtr p-pylkowy i tam sie zasadz na wstretne bakcyle.
Czyli tam mam wypsikać i w to miejsce skąd skrapla się woda według instrukcji tak ?
Jest temat o obok Twojego.. pisałem w Nim..
Ja bym wyjął to urządzenie od nawiewu co jest po prawej stronie od filtrów kabinowych.. montowane na jedną srubkę.. tam zbiera się dużo syfu, liści.. trzeba to wyjąć, wyczyścić.. puścić jakiegoś plaka odgrzybiającego do klimy na to.. potem następny krok to zdjęcie lewego podszybia na zewnątrz czyli tej części przy krótszej wycieraczce i trzeba wybrać stamtąd liście, syf.. i znów napsikać czyszczącego i odgrzybiającego plaka do klimy.. potem zakładamy podszybie.. jak już wyschnie urządzenie od nawiewu też wkładamy z powrotem.. wyjmujemy filtry kabinowe, tam też psikamy tym plakiem.. potem jakąś ścierką zbieramy z dna pojemnika ten syf który spłynął z plakiem i dopiero wkładamy filtry..
Nadal podtrzymuje.. u mnie po tej robocie było ok..
Sprzęt jaki miałem do tej pracy:
- Plak do czyszczenia klimy z taką długą rurą x2
- Puszkę odgrzybiającą do klimy x2
1x plak z rurą idzie do wyczyszczenia wewnątrz tam gdzie wymontujesz 2 sztuki filtra kabinowego.. (pamiętać że są 2 sztuki bo jak zostawia się jeden stary wgłębi to nie dziwne że śmierdzi)
1x (czyli drugi) plak z rurą idzie na ten wiatrak do nawiewu który wyżej opisałem, trzeba go wyjąć i dokładnie oczyścić szmatką z tym plakiem.. reszta co zostanie z obu plaków idzie w podszybie od zewnątrz auta tam gdzie wlot.. przy okazji czyścimy całą okolicę z liści, syfu, martwych ptaków itp.. :D
Jak skończymy to dajemy obeschnąć temu wszystkiemu.. i 1 puszkę odgrzybiacza puszczamy przy zdemontowanych gratach tak jak stoi.. ustawiając ją na otwarty pojemnik na filtry kabinowe i tą okolice..
Potem składamy auto.. i drugą puszkę odpalamy zgodnie z instrukcją.. czyli włączona klima, obieg wewnętrzny.. stawiamy w odpowiednim miejscu i jazda..
Nie ma prawa śmierdzieć po takim czyszczeniu.. a jak śmierdzi dalej znaczy że trzeba szukać przyczyny głębiej.. wilgoć pod dywanem.. albo zużyty parownik który ma grzyb w środku już po prostu..
Masz jakieś zdjęcie z demontażu tego urządzenia od nawiewu ? Tam czasami nie ma klucza 5.5 ?
hmm.. raczej nie.. bo wtedy jeszcze nie miałem mojego zestawu narzędzi tylko jakieś standardowe płasko-oczkowe.. i dałem radę.. więc raczej normalnie..
Ogółem kolejność bodajże była taka.. odkręcamy drzwiczki schowka, odkręcamy tą osłonę co jest pod schowkiem.. i wtedy nam się ten sprzęt (parownik) ujawni.. tam jest dużo śrub i jest ogółem duża pucha bo parownik jest duży.. ale jak się przyjrzymy tak jest jedna śruba po której odkręceniu można wyjąć samo to "kręcące" się urządzenie co daje nam nawiew, obudowa jest okrągła w tym miejscu stąd widać że to okrągłe można wyjąć.. i u mnie był tam straszny syf.. liście, jarzębina.. wszystko.. i ogólny brud..
Przy okazji demontażu podszybia też się dowiedziałem że brakuje mi takiej osłony zakrywającej ten otwór wlotowy do urządzenia od nawiewu.. bo ten otwór powinien mieć taki daszek zabezpieczający w mniejszym lub większym stopniu przed syfem.. kiedyś go muszę dokupić :D jak będę robił podszybie w hydro pewnie..
Niech Ci Bóg w dzieciach wynagrodzi za poczęstowanie mnie tą informacją :D
W 156 tez należy szukać"tego" za schowkiem?
Wysłane z S3
zapewne tak
w większości aut jest to za schowkiem
jeszcze mam pytanie konkretnie psikamy po parowniku i podszybiu ?? czy jest tam jakiś kanał czy otwór ?