Amortyzatory bilstein B6

Witam! Planuje remont tylnego zawieszenia i rodza sie pytania:
1 Tylne amortyzatory chce wymienić na bilstein b6 , z przodu wymieniałem w tamtym roku na nowe monroe i teraz pytanie czy bedzie miało to wszystko ręce i nogi jeżeli na osiach będe miał rózne twardości amortyzatorów bo spręzyny zakładam standardowe
2 Chce zalozyc tuleje poliuretanowe na tylne wahacze dlatego prosze o rade jakiego producenta najlepiej załozyć i jeśli jest mozliwość to gdzie na ślasku są dostępne albo na jakiej stronie internetowej bo wiadomo poliuretan poliuretanowi nie równy :D z góry dzięki

Nie ma to sensu. Auto bedzie zle sie prowadzilo. Amortyzatory wymienia sie w tak drastycznej zmianie charakterystyki tylko w komplecie.
B6 to bardzo sztywny amor.

Ja mam w jednej KONI SPORT regulowane i to jest mniej wiecej odpowiednik B6 charakterystyka. I powiem ci ze jest bardzo sztywno. Trzeba jezdzic bardzo ostroznie. Na rownym to jest bajka. Klei sie do drogi cudownie ale w miescie na codzien hmmm. Pomysl zastanow sie. Zyskasz na torze i w zabawie a na codzien stracisz z uwagi na ostroznosc. Gdzies te sily musza sie rozchodzic wiec jak bedziesz latal szybko po dziurach to ona tego nie zniesie.
Wierz mi.

Cytat:

---

Napisał szwaja91

1 Tylne amortyzatory chce wymienić na bilstein b6 , z przodu wymieniałem w tamtym roku na nowe monroe i teraz pytanie czy bedzie miało to wszystko ręce i nogi jeżeli na osiach będe miał rózne twardości amortyzatorów bo spręzyny zakładam standardowe

---

To by była tragedia. Akurat 166 ma IMO tak dobrane amory w standardzie, że przód jest za miękki. Jeżeli przód zostawisz w serii a usztywnisz tył, to efekt się jeszcze pogłębi. Odwrotnie to jeszcze można by eksperymentować (ewentualnie), ale i tak zapewne byłoby dziwnie.

Dokladnie tak tomaz. Efekt miekkiego przodu wzgledem tylu poglebia jeszcze V-ka. Mam wrazenie ze zawieszenie w 166 bylo projektowane z manualem w 2.0ts przy V6 i automacie czuje sie slonia na masce. Regulacja w KONI pozwala ten efekt zniwelowac. Przod skrecony na max a tyl rozluzniony i jest idealna rownowaga

Ciekawe to co piszesz Blackalfa. Tak sobie czasem myślałem, że jak już wszystko zrobię w mojej Alfie, to kolejnym krokiem będzie zbieranie kasy na Bilsteiny. Ale skoro Koni robi utwardzone amorki z regulacją, to może lepiej Koni, bo można właśnie tak jak piszesz usztywnić przód i rozluźnić tył :)
Możesz podać jakieś oznaczenia tych Koni? Bo widzę, że seria STR.T nie ma regulacji, a FSD ma, ale kosztuje ponad 3tys za komplet. Masz FSD?

Jak ja kupowalem to FSD nie bylo a bardzo je chcialem i jesli teraz sa to bym je bral. Jesli dobrze pamietam to FSD nie maja recznej regulacji ale same sie dostosowuja do jazdy czyli jak nie szarpiesz i rowna droga to jest miekko a jak zaczynasz krecic to sie usztywniaja i trzymaja.
Moje to KONI SPORT jak wejdziesz na strone KONI to znajdziesz.

OK, dzięki, znalazłem. Żółte KONI SPORT za 585/szt. i FSD kit całość ok. 2900. Ceny wysokie, ale FSD faktycznie rewelacja :)
Może kiedyś... kto wie ;)

A sa FSD do 166? To zaczeli niedawno produkowac. Ja bym bral. Takie jezdzily w demo carze alfaclub.pl i chlopaki mocno chwalili