Dwumas czy sprzęgło do wymiany?

witam, może mi ktoś napisać czy objawy które niedawno nękały moją alfa to są w większości spowodowane dwumasem czy sprzęgłem?

Mianowicie, gdy wrzuciłem na jedynke, i chciałem ruszyć, to autem niesamowicie szarpało, i tak przy każdej zmianie biegów na wyższy lub niższy, dopóki nie zwolniłem do końca pedału sprzęgła to takie szarpanie, a pedał musiałem bardzo delikatnie i z wyczuciem zmieniać, patrzeć za każdym razem na to czy obroty są na poziomie 2 tyś, bo jeśli były wyżej lub niżej i wtedy zmieniłbym, to szarpanie było o wiele mocniejsze.

Jednak już po samym zmianie biegu, wszystko było ok, mogłem na każdym biegu normalnie jechać i nic nie szarpało.

A drugie pytanie, czy ktoś stosował coś takiego jak regeneracje dwumasa i sprzęgła, bo chciałem kupić jakieś używki tych części, ale widze że strony sie reklamują, 650 za dwumas i 250 za sprzęgło, co wychodzi 800 zł za komplet, co jest bardzo pocieszające, bo za nowe musiałbym zapłacić ok 2 tyś.

Prosze o jakieś rady, już nie pierwszy raz, ale od początku nabycia mojej alfy, ona często chce żeby jej poświecać dużo czasu, tylko nie mojego, a mechaników...

Odnośnie objawów to tak, to może być dwumas, tak to może być sprzęgło :) generalnie nie da się tego na 100% ocenić bez rozkręcenia. A spotkałem się nawet z taką sytuacją że dwumas był dobry ale z nowym sprzęgłem już niestety delikatnie wskazywał na zużycie. Musisz zrzucić skrzynię i być gotowym na wszystko. A wtedy ocenisz czy i co do wymiany (choć są tacy co twierdzą że profilaktycznie wszystko się wymienia.....).

Odnośnie używek - http://www.forum.alfaholicy.org/foru...lo_dwumas.html
O regeneracji też był temat, jak dobrze pamiętam też w ogólnym

Jeśli nie masz pojęcia czy dwumas był wymieniany to odrazu nastaw się na jego wymianę, zaoszczędzi Ci to dużo czasu i pieniędzy. Ja byłem pewnien, że mój jest dobry a okazał się zatartym szmelcem. Poza stukaniem przy ruszaniu nie miałem żadnych typowych objawów dwumasu, nic nie szarpało, jeździło się płynnie, cisza przy zapalaniu i gaszeniu. Drgał mi tylko pedał sprzęgła ale po wymianie kompletu nadal drga więc przyczyna leży gdzie indziej (obstawiam jakąś poduszkę). Jedyne co się zmieniło to brak hałasu przy ruszaniu. Ja się nastawiłem tylko na wymianę sprzęgła i niepotrzebnie uziemiłem sobie auto na 2 tygodnie. Używki i tym podobne szmelce bym sobie darował, to jest wrażliwy element a praca mechanika nie jest za darmo. Jak się okaże, że kupisz padlinę to i tak wydasz potem kasę na nowe elementy a mechanikowi zapłacisz dwa razy, już nie mówiąc o pieniądzach wyrzuconych w błoto za niepewne części.

dlatego tak jak mówie używki sobie daruje, ale taniej wyjdzie zregenerować dwumas i sprzęgło, a po regeneracji mam chociażby te 12 miesięcy gwarancji.

To co napisałeś moim zdaniem jest spowodowane urywającą się łapką od łożyska oporowego.

Z kolej ta łapka urywa się nwjprawdopodobniej dlatego ze dwumas ma już jakiś większy luz.
Taka teoria moja :cool:

Co do ceny - 650 + 250 to 900 - czyli połowa sprzęgła z dwumasem . Czy ono wytrzyma połowę przebiegu nowego ?


Poza tym , co regenerują w sprzęgle z rozwalonym łożyskiem i pęknięta sprężyną docisku ?
I dlaczego to kosztuje tylko 250 zł ?