-
Hamulce nie odbijają
Witajcie, mam problem z hamulcami w mojej 156. Tydzień temu zaczęło mi ubywać płynu hamulcowego, okazało się, że padło uszczelnienie pompy hamulcowej i płyn uciekał do serwa, płyn wylałem, wymyłem serwo, a pompie zafundowałem nowe uszczelnienia. Kilka dni temu w drodze do Krakowa po kilkukrotnym hamowaniu coraz bardziej zaczęły się zaciskać hamulce aż wreszcie uniemożliwiły mi dalszą jazdę, na parkingu chwyciły do tego stopnia, że nie mogłem w ogóle ruszyć. Po pół godzinie koła kręciły się już bez oporu i mogłem dojechać do domu, ale musiałem się sporadycznie obchodzić z hamulcem, bo zaczynało go znowu zaciskać. Po rozebraniu tylnych zacisków okazało się, że miały trochę syfu i ciężko chodziły (zestaw naprawczy załatwił sprawę), mały test wykazał, że wszystko jest już ok. Ale nie długo :/ Dziś w drodze do pracy znowu to samo, musiałem zjechać na najbliższy parking, bo nie dało się jechać, tak mocno zacisnęły hamulce. Po pracy normalnie mogłem ten kawałek wrócić do domu, ale powoli zaczynało znowu zaciskać. Co może być przyczyną takiego zachowania? Mam wyciągnięte serwo, pompę hamulcową i pompę ABS, które z nich obstawiacie i dlaczego?
P.S. Na weekend potrzebuję sprawną Alfinę, trochę mi się spieszy.
-
Serio żadnych pomysłów? Myślałem, że to serwo, ale jego wyeliminowałem, mam nowe i jest to samo.
-
miałem kiedyś taki problem. zatkane były gumowe przewody. wychodzace od zacisków do metalowego przewodu. sprawdź to.
-
Problem rozwiązany, winna była pompa hamulcowa. Wymieniona na nową, śmiga teraz aż miło.