Printable View
Witam,
Usłyszałem dzisiaj bardzo niepokojące odgłosy z silnika przy przyspieszaniu. Odgłos "dzwonienia' po przekroczeniu 3000 rpm. 3000 km temu miała zmieniany kompletny rozrząd razem z wariatorem. Jeżdżę na Liqui Moly 10w40, poziom oleju zawsze na maxa. Czyżby panewki? Czy może być to coś innego?
Może nagraj kolego filmik i wtaw np: na You - Tube bo tak to możemy wróżyć.
Nagrałem dzisiaj dwa filmiki. Praca rozgrzanego silnika na niskich i wysokich obrotach. Na niskich obrotach pracuje jak silnik diesla, co jest dziwne, bo przecież wymieniałem wariator. Oceńcie sami. Natomiast na wysokich obrotach nie słychać teraz żadnego "dzwonienia", które wcześniej usłyszałem. Sprawdzę później czy dźwięk pojawia się podczas jazdy i prześlę filmik.
https://www.youtube.com/watch?v=O-5r...ature=youtu.be
A tutaj wysokie obroty:
https://www.youtube.com/watch?v=Vwl5PrzvRco&feature=youtu.be
jak uda Ci się czegoś dowiedzieć na ten temat to daj znać - moja po wymianie rozrządu i wariata pracuje identycznie i też nie mogę znaleźć przyczyny. Mechanik podejrzewa zużyte wtryski ale pewności nie mam
I co zużyły siębpo wymiane rozrządu ??
A rozrząd ustawiony na blokadach był?
takie objawy miałem także przed całym zabiegiem. Auto po wymianie odzyskało sporo mocy, stało się bardziej elastyczne ale nadal występuje takie "cykanie" z dźwiękiem ala diesel. Nie wiem co może być przyczyną poza wtryskiwaczami.
Wrzuciłbym jakiś filmik z przejażdżki, tyle że nie ma po co :) Nie było żadnych niepokojących dźwięków nawet podczas dłuższej przejażdżki i kręcenia do 7000 rpm, więc wygląda na to że problem sam się rozwiązał. Pozostaje jedynie kwestia głośnej pracy na wolnych obrotach i tu moje pytanie: Znacie jakiegoś dobrego speca od silników Alfy (TSów szczególnie) w Rybniku czy okolicach? Jeśli byłby naprawdę dobry to pojechałbym i do Katowic :))