wyrzuca płyn wspomagania ze zbiorniczka alfa 147jtd

no i stało się :( pierwsza awaria.
ostatnio zauważyłem że na osłonie silnika (przy egr) pojawiła sie tłusta plama. szybko zdiagnozowałem ze to płyn wspomagania.
pytanie do Was: co może być powodem awarii???
dorzucę kilka wskazówek:
-problem pojawia się po przejechaniu dłuższego odcinka (na systematycznie pokonywanych 20 km dziennie problemu nie ma)
-przy maksymalnym skręcie kołami (prawo, lewo) poziom lustra płynu w zbiorniczku unosi się o jakiś 1cm.
-efektów dźwiękowych z układu kierowniczego BRAK, nic nie wyje, piszczy itd.
-samochód ma 11 lat i nie wiem czy kiedykolwiek był w nim wymieniany, ja osobiście nie wymieniałem.
-płyn nie wygląda na spieniony bądź zużyty.

w serwisie powiedziano mi ze nie ma sensu sie przejmować tylko odessać płynu do wskazania "minimum" i jeżdzić.
trochę mnie to nie przekonało :)
czy ktoś z Was ma podobne doświadczenie z płynem wspomagania? proszę o cenne wskazówki.

Na tą chwilę powiedziałbym to samo.. może zostało przelane powyżej max (a jak sam zauważyłeś przy max skręcie po lustrze płyn "pracuje" w zbiorniczku) to przewodem do tego przewidzianym wypluło małą plamkę z nadmiaru..

Po prostu mieć to na uwadze.. sprawdzać płyn, nasłuchiwać czy coś nie zaczynać zgrzytać.. czy kierownica nie chodzi z większym trudem.. i na razie to tyle.. nie ma co wymienić póki co sprawnych gratów..

sęk w tym że od 4 lat jestem użytkownikiem tego samochodu i do tej pory nie miałem z tym problemu, tzn sprawdzalem tylko poziom ale nigdy nie dolewałem :/. coś musiało wywołać przyrost objętościowy.

To może jednak płyn jest stary ? za dużo wilgoci weszło.. bo to że wygląda na ładny czerwony to nie świadczy o tym że jest dobry.. ;)

Co by nie mówić nie jest to usterka możliwa do zdiagnozowania w tym momencie.. chyba że lubisz w ciemno sobie wymienić maglownicę albo pompę wspomagania.. tak czy siak trzeba kontrolować i jeździć.. może przypadek taki się zdarzył i już będzie ok.. albo diagnoza pokaże się sama bo coś padnie.. ale w tym punkcie co teraz jesteś to pozostaje Ci spokojnie czekać..

chyba masz rację, za bardzo się gorączkuję :). ograniczę swoje poczynania do wymiany płynu wspomagania.
ps z tym "bo to że wygląda na ładny czerwony to nie świadczy o tym że jest dobry.. ;)" to trafiłeś haha. wstyd sie przyznać ale własnie tak weryfikowałem jakość płynu.