Szybkie pytanie o demontaż wahacza dolnego przedniego.

Witajcie.

Mam szybkie pytanie czy wahacz dolny przedni lewy idzie wyjąć bez odkręcania śruby trzymającej całą tarczę przykręconą do półosi. Odkręciłem wszystkie śruby wahacza dolnego, górnego, widełki od amortyzatora, końcówke drążka i łącznik stablizatora ... sworzeń wahacza dolnego rusza się jednak wyjęcie wahacza skutecznie blokuje guma osłaniająca przegub. Pytanie do ludzi, którzy już to przerabiali. Czy muszę odkręcać tą wielką śrubę (34 albo 36) przy tarczy, demontowac wszystko aby wyjąc (a póżniej założyc) sworzeń wahacza dolnego ? Auto stoi na kołkach jak tylko będe mógł zrobię zdjęcia jak to teraz wygląda jednak wg mnie nie ma opcji aby wyjąc wahacz bez demontażu. Czy się mylę?

Da radę tak wymanewrować piastą żeby wyjąć dolny sworzeń bez odkręcania śruby centralnej. Czasem uda się po minucie a czasem po 10 ale jest taka magiczna pozycja, która na styk pozwala to zrobić :pleasantry: Proponuje robić to w 2 osoby. Jedna trzyma piastę, a druga z kanału pomaga go wyjąć

Cytat:

---

Napisał gramian

Da radę tak wymanewrować piastą żeby wyjąć dolny sworzeń bez odkręcania śruby centralnej. Czasem uda się po minucie a czasem po 10 ale jest taka magiczna pozycja, która na styk pozwala to zrobić :pleasantry: Proponuje robić to w 2 osoby. Jedna trzyma piastę, a druga z kanału pomaga go wyjąć

---

Czy nie grozi to uszkodzeniem czegokolwiek? Zwlaszcza gumowej osłony przegubu?
Rozumiem, ze nalozenie nowego wahacza tez jest mozliwe bez odkrecania tej sruby? :)

Tak, jak w jedną to i w drugą stronę... JA miałem problem z włożeniem go przy mocowaniu stabilizatora, ale kilka pięknych wyrazów i wlazło! Gumy nie uszkodziłem. Niech ktoś uniesie piastę i zacznie odchylać, powinno dać rade.

Cytat:

---

Napisał gramian

Tak, jak w jedną to i w drugą stronę... JA miałem problem z włożeniem go przy mocowaniu stabilizatora, ale kilka pięknych wyrazów i wlazło! Gumy nie uszkodziłem. Niech ktoś uniesie piastę i zacznie odchylać, powinno dać rade.

---

Ok dzieki. Ja zrobiłem chyba mały błąd i odkreciłem wahacz najpierw przy wewnetrznej stronie od "podwozia" a pozniej przy zwrotnicy. Teraz wszystko mi sie rusza ... ale wyjść nie chce :/ Zobacze teraz na drugiej stronie auta - nie bede odkrecał wahacza od "podwozia" ale najpierw przy zwrotnicy ... moze tutaj tkwi sekret. Dam znac czy sie udalo oczywiscie :)

To zakręć z powrotem te mocowania tulei bo tak możesz nie dać rady

Cytat:

---

Napisał gramian

To zakręć z powrotem te mocowania tulei bo tak możesz nie dać rady

---

Ok udało się na obu stronach zdjąć bez odkręcania tarczy. Tak jak kolega pisał wcześniej. Jest jakaś magiczna pozycja która umożliwia wyjęcie sworznia. Zdecydowanie polecam odkręcanie śrub przy podwoziu na samym KOŃCU - jest łatwiej wyjąć ten sworzeń wtedy. Mimo, że zrobiłem przed chwilą dwa razy to wyjęcie to dalej nie jestem w stanie stwierdzić jaka to jest ta magiczna pozycja :)
Mam nadzieje, że przykręcę to teraz bez jakiś wielkich problemów ....