Printable View
Witam dzisiaj jadąc na rybki żeby się zrelaksować ( no i się po relaksowałem ) nagle zniknęły mi biegi na zgaszonym silniku włożyłem dwójkę i dojechałem do domu na szczęście było niedaleko , czyżby się sprzęgło rozleciało tak nagle a może wysprzęglik bo juz miałem z nim problemy , na wyłączonym silniku biegi wchodzą bez zarzutu :(
Wiecie może w jakiej pozycji powinien być wysprzęglik , czy powinien być wciśnięty na postoju bez wciśniętego sprzęgła czy na odwrót ,zauważyłem że jak wcisnę sprzęgło to wysprzęglik razem z tą łapom przy skrzyni nie wraca na z powrotem jak go docisnę to pedał całkowicie opada do podłogi
Jak szukasz porady to musisz lepiej opisać problem.Cytat:
Napisał wador
Co to znaczy, ze biegi zniknęły?
Nie da się ruszyć lewarkiem podczas pracy silnika, czy mimo wbijania kolejnych przełożeń skrzynia pozostaje na jednym biegu?
Wysprzęglik to hydrauliczne łożysko dociskowe. Jak nie naciskasz na pedał, to łożysko nie naciska na docisk i tarcza dociska na koło zamachowe, więc przenosi napęd do skrzyni.
przy odpalonym aucie nie mogę wbić żadnego biegu wciskam sprzęgło ale żaden bieg nie chce wejść jak próbuje siłowo to tak jakby auto zaczynało delikatnie ruszać ale biegu nie wrzucę bo jest opór .
Odpowietrzyłem ale niestety nic nie pomogło:(
To faktycznie może być wysprzęglik lub pompka sprzęgła.Cytat:
Napisał wador
Nawet płyn w skrajnym przypadku może dawać taki objaw.
łapy w łożysku sie urwały, lub pękło słoneczko, tak czy tak skrzynia do demontazu.
wysprzeglik w normalnej pozycji powinien być ściśniety.
pzd.
Sprawa się wyjaśniła łożysko jest winowajcą ( dwu mas dobry ) sprzęgło słabe teraz pytanie bo na łączeniu skrzyni z silnikiem delikatnie mi ciekło jaki koszt simeringu