Lusterko zewnętrzne - wymiana kilka pytań o szczegóły

Bry :cool:
no więc i mnie dopadło..... prawe lusterko się rozsypało (dosłownie) :( jakieś trzy dni temu coś mi nie pasowało ustawienie lusterka to je poprawiłem sterowaniem, dziś postanowiłem sprawdzić czy przypadkiem ktoś go jednak nie ruszył..... NO I RUSZYŁ :mad: delikatnie dotknąłem i zaczęło wisieć na kablach :banghead:

Lusterko jakoś zdemontowałem, wkład odzyskany, cała obudowa również, trójkąt przykręciłem do auta.

1. Jaka jest różnica między przed FL, FL a po 2007 - Bella jest z 2005 i wg epera pasują do niech odnowione lusterka ale wcześniejsze niż 2007
2. Jaki jest patent na odkręcenie tych trzech śrub od dołu lusterka, u mnie puściła jedna, dwie się ukręciły. WD chyba nic nie pomoże bo tam amelinum jest :banghead:
3. Jak podmienić obudowę żeby nie lakierować, trzeba wyjąć cały mechanizm i podmienić całość element lakierowany oraz nie czy da się je rozdzielić ?
4. Da się jakoś naprawić mechanizm, żeby się tak nie rozpadł, nie wiem co kupię, a poza tym chciałbym spróbować naprawić lewe zanim ktoś znowu postanowi je ruszyć :banghead:

Angola wiem, że mam unikać, a może ktoś próbował zakładać zamienniki ? nowe w intercarsie stoją praktycznie po tyle co używki na allegro

Czy na coś jeszcze zwrócić uwagę przy podmianie, montażu no i zakupie ??

Może ktoś ma w dobrym stanie prawe do FL z 2005

EDIT:

71737080

LUSTERKO WSTECZNE str.prawa

GS + (V1, V2, V5, V11)

D7333, C10430

01

COL-099

chyba mam jednak stare lusterko

C10430
D10430
10430 NOWE LUSTERKA WSTECZNE DAT 15/05/2005, VET 3443924 70740/00



a.

Nie wiem czy dobrze pamietam, ale…
2. W ogole tych śrub nie musisz wykręcać
3. Zeby zdjąć obudowę musisz wyciagnac wkład.

To co napiszę odnosi sie do wersji przed FL. Miałem taki sam problem i kupiłem po prostu używane lusterka oryginalne od wersji europejskiej. Wtedy nie trzeba odkręcać tych śrub pod lusterkiem tylko całość. Nie robiłem tego sam więc nie podam szczegółów, ale kolorową obudowę lusterka udało się przełożyć.
Gdybyś zdecydował się na używki to lepiej sam po nie pojedź. U mnie się okazało, że jednak się nie składają, choć sprzedawca z allegro zapewniał, że w pełni sprawne.

Żeby podmienić lakierowaną obudowę nie musisz rozbierać lusterka...Wystarczy wyjąć szkło i podważyć zatrzaski, które trzymają wspomniany lakierowany element z korpusem. Najlepiej użyć długiego płaskiego śrubokręta, ale rób to ostrożnie, żeby niczego nie połamać...W sumie przy zmianie obudów nawet jak coś połamiesz w starej to całe będziesz miał w tej, którą chcesz założyć więc stresu być nie powinno:)

Właśnie wczoraj przerabiałem ten temat. Lusterka Po FL mają nieco inny kształt, są odrobinę wydłużone, ale sam montaż jest taki sam, więc nie ma znaczenia. Kupując lusterko możesz element malowany. Po wyciągnięciu szkła (świetnie do tego nadają się metalowe łyżeczki od herbaty) musisz wsadzić pod dolną krawędź plastiku cienki nożyk aby podważyć. U góry na okładzina łączy się z obudową na zakładkę i tam ciężko jest coś wcisnąć. Jak sobie podłożysz od spodu nożyk, musisz podważyć jeden zatrzask (A) (ten bardziej zewnętrzny). Później próbuj górne (B i C). Bardziej wewnętrzny zatrzask (D) ciężko jest podważyć nawet cienkim śrubokrętem i na 90% i tak się ułamie albo pęknie. Owa okładzina siedzi dosyć mocno na wcisk i trzyma ją jeszcze górna zakładka, ale bez dewastacji da się ją odłączyć pomijając zatrzask D). Zakładając na nowe (w przypadku ułamania zatrzasku D) można w tym miejscu podkleić taśmą dwustronnie klejąca, ale na trzech zatrzaskach się też trzyma.

Ja niestety kupiłem lusterko, miało być EU a okazało się angielskie. Na razie je zamontowałem. problemem okazał się czujnik temperatury (a tak zastanawiałem się po co tyle kabelków). Na razie wepchnąłem go do obudowy lusterka. Problemem jest nieco inny kąt ustawienia obudowy. Oczywiście aluminium wewnątrz jest utlenione i o obracaniu mogę zapomnieć więc widzi się przez nie lepiej niż przez urwane, ale mimo wszystko dupiato. Może przy okazji mi ktoś powie, gdzie jest przegub który odpowiada za mechaniczną regulację obudowy. U podstawy cz na ej tulei wewnątrz lusterka ? Zalałem wszystko WD40 ale i tak ani drgnie.http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=134755&stc=1

A jakim preparatem popryskać miejsce, gdzie powinno sie lusterko składać, tak by je rozruszać i mogło sie swobodnie składać? Bo u mnie ja, jak i poprzedni właściciel nie ruszaliśmy tego, by (w razie W) sie nie rozleciało. W sumie fajnie byłoby mieć składane lusterka jednak ;)

Cięzko będzie. Szkielet jes z aluminium które osiada tendencję do utleniania się zamieniając się w biały pył. problem w tym, że skutecznie zapycha wszystkie szpary i nawet psikając WD40 nie ma szans na o, że trafi we właściwe miejsce. Może jakby rozebrac na kawałeczki i zanurzyć w czymś... Tylko wiekszość śrubek i tak związało się na stałe z utlenionym gwintem.

Czyli trzeba zapomnieć o składanych lusterkach :( jakby ktoś ten mechanizm użytkował na bieżąco, to zapewne by działało jako-tako. a tak to dupa, z majonezem... ;p Dzięki za info, musze sie pogodzić z brakiem elementu wyposażenia.

Cytat:

---

Napisał macminik

Właśnie wczoraj przerabiałem ten temat. Lusterka Po FL mają nieco inny kształt, są odrobinę wydłużone, ale sam montaż jest taki sam, więc nie ma znaczenia. Kupując lusterko możesz element malowany. Po wyciągnięciu szkła (świetnie do tego nadają się metalowe łyżeczki od herbaty) musisz wsadzić pod dolną krawędź plastiku cienki nożyk aby podważyć. U góry na okładzina łączy się z obudową na zakładkę i tam ciężko jest coś wcisnąć. Jak sobie podłożysz od spodu nożyk, musisz podważyć jeden zatrzask (A) (ten bardziej zewnętrzny). Później próbuj górne (B i C). Bardziej wewnętrzny zatrzask (D) ciężko jest podważyć nawet cienkim śrubokrętem i na 90% i tak się ułamie albo pęknie. Owa okładzina siedzi dosyć mocno na wcisk i trzyma ją jeszcze górna zakładka, ale bez dewastacji da się ją odłączyć pomijając zatrzask D). Zakładając na nowe (w przypadku ułamania zatrzasku D) można w tym miejscu podkleić taśmą dwustronnie klejąca, ale na trzech zatrzaskach się też trzyma.

Ja niestety kupiłem lusterko, miało być EU a okazało się angielskie. Na razie je zamontowałem. problemem okazał się czujnik temperatury (a tak zastanawiałem się po co tyle kabelków). Na razie wepchnąłem go do obudowy lusterka. Problemem jest nieco inny kąt ustawienia obudowy. Oczywiście aluminium wewnątrz jest utlenione i o obracaniu mogę zapomnieć więc widzi się przez nie lepiej niż przez urwane, ale mimo wszystko dupiato. Może przy okazji mi ktoś powie, gdzie jest przegub który odpowiada za mechaniczną regulację obudowy. U podstawy cz na ej tulei wewnątrz lusterka ? Zalałem wszystko WD40 ale i tak ani drgnie.http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=134755&stc=1

---

Dzięki za odpowiedzi, niestety sprawy ważniejsze przeszkodziły mi bywać ostatnio na forum....
Ostatecznie zakupiłem zamiennik w IC (teoretycznie jeden model dla wszystkich roczników 147) , obudowa lakierowana została przełożona.
Lusterko nie jest identycznie z fabrycznym (lakierowana obudowa nie dochodzi idealnie) ale za to lusterko jest nowe i składa się bardzo lekko, regulacja działa pięknie, tylko grzania jeszcze nie testowałem ;)

Rozmawiałem ze znajomym który zna się trochę na metalach. Podobno "smarem" dla amelinum jest alkohol !!! polecił strzykawkę z denaturatem i wlewać ile wlezie z miejsca "ruchome" odczekać dobę podlewając co jakiś czas i MOŻE coś się uda ruszyć, ale wiadomo że to wszystko zależy od stanu korozji. U mnie prawe rozpadło się w rękach, pewnie lewe jest w podobnym stanie :( Do puki nikt go nie zahaczy to nie zamierzam go ruszać, chyba, że tylko po to żeby je wymienić na nowy zamiennik....

Cytat:

---

Napisał FoX12345

Czyli trzeba zapomnieć o składanych lusterkach :( jakby ktoś ten mechanizm użytkował na bieżąco, to zapewne by działało jako-tako. a tak to dupa, z majonezem... ;p Dzięki za info, musze sie pogodzić z brakiem elementu wyposażenia.

---

pogodzisz się do czasu jak ktoś Ci go nie spróbuje złożyć, tak jak to było u mnie :(