Printable View
Hej,
Zauważyłem, że mój stary bo już prawie 20 letni boxerek lubi sobie popić oleju. Przelot 320 000km :) Olej mam wlany Valvoline MaxLife 10w40. Jaka jest norma dla takiego silnika ws. zużycia oleju?
Dodam też, że lubię go pokręcic na obrotach:)
Może w takim przypadku zmienić olej na 10w60? Jak się daje w palnik?
Wycieków brak.
Pali od tzw. "strzału", nie kopci, nie śmierdzi olejem.
z moim bywa różnie. raz bierze raz nie. na trasie wrocław-stuttgart wypił sobie 100-200ml ?? nie pamiętam. po powrocie do polski nie łyknął ani grama. też go czasem trzymam na wysokich lecz przeważnie pomykam do pracy 3km i spowrotem. polecam motul 4100 power 15w50, robię teraz 3 zalanie i nie narzekam ;)
15w50 do boxera? Zastanawiam się czy w zimie 10w60 nie będze za gęsty?
to jest chyba najlepszy olej do tego typu silnika. arktycznych mrozów u nas nie ma a krzepnie dopiero przy -30. inaczej, kolega saroo ma 16v i tez leje ten olej, mieszka tam bliżej suwałk i nie ma żadnych problemów. to może dziwić że taki olej, pierwsze oznaczenia to odporność na temperaturę (im niższa liczba tym na większym mrozie jest skuteczny) a druga to lepkość przy wyższych temperaturach. mimo to ten olej co mam świetnie się spisuje.