Printable View
Witajcie,
po wymianie gornych wahaczy, lacznikow stabilizatora oraz gum na drazku stabilizacyjnym auto ucichlo, zadnych stukow az po 4 dniach... na postoju jak krece kierownica cos bardzo glosno stuka, wczesniej na pewno tego nie bylo. Po prostu wsiadam do auta rano i stuki juz sa. Dodaje link do filmiku, ocencie co to moze byc - moj mechanik na razie ma duzo roboty i nie ma jak mnie przyjac.
https://www.youtube.com/watch?v=qbvW4SYrGIc
Pozdrawiam
zaciera się górne łożysko amortyzatora i sprężna "przeskakuje"? Na wyłączonym silniku to samo jest? Nie kręci się kierownicą jakoś dziwnie ciężej?
w gt nie ma łożyska od tego zacznę i amor pracuje góra - dół
Cytat:
Napisał Lesiu.Z
toś wyskoczył, jak z okna na plac......
wydaje mi sie że zatarty zworzeń wahacza.
pzd.
o kurcze :D przecież wiem że jest wielowahacz :D No to sie zamuliłem :P
Sorki.
W carismie miałem podobny objaw. Powodem był uszkodzony łącznik stabilizatora. Możesz przesmarować, jak przejdzie to masz winowajcę.
a nie zalozyles czasem czegos do zawieszenia super firmy teknorot?
pamietam jak tez do carismy zalozylem po miesiacu zaczal tak skrzypiec, ile sie naszukalem - bo nikt nie podejrzewal nowego ladnego łącznika