Problem z klimą - mechanik rozkłada ręce..

Witam

Mam problem z moją alfą 156 1.9 16v objawia się on tylko i wyłącznie przy włączonej klimatyzacji - mianowicie, auto po przejechaniu ok 30-50 km po wrzuceniu na luz gaśnie.. zrywa się pasek alternatora i dalsza jazda jest mozliwa ale na lawecie.. miałem tak juz dwa razy za pierwszym razem obstawiałem ze zaciera sie sprężarka ale została dogłębnie sprawdzona - ksiązkowa praca zdaniem mechaników po kilku dniach obserwacji i wymianie oleju w sprężarce oddali mi auto i znowu to samo kolejny zerwany pasek i auto na lawecie kolejny serwis i najgorsze jest to ze jak auto poł dnia pracuje w warsztacie z włączoną klima to wszystko jest ok a jak jade w trase to takie cuda sie dzieją.. teraz wymieniłem napinacz i jakas rolke która miała delikatne bicie i mogła uszkadzac pasek. Moze ma ktoś jeszcze jakis pomysł co to może byc?

według mnie to nie szukaj przyczyny w sprężarce bo prędzej by się kółko urwało niż pasek tyle razy zerwało. To że dzieje ci się przy włączonej klimie to dlatego że sprężarka robi spory opór dla silnika a przyczyną może być np. alternator lub napinacz.

Przyjrzyj się jak pracuje koło sprężarki. Może mieć bicie np. na skutek źle wymienionego łożyska. Osobiście spotkałem się z takim przypadkiem i działo się tak jak u ciebie.

Sprawdź rolkę alternatora i stan koła pasowego wału

Osobiście trudno mi sobie wyobrazić 'symulację' pracy silnika w warsztacie do tej, która opisujesz.
Skoro dzieje się tak po ok. 30km, to jeśli to nie autostrada, to jest to jakieś 25-30 minut pracy silnika z obrotami w okolicach 2000. Mechanik pewno włączył silnik i zostawił na X godzin ale na wolnych obrotach. To taka uwaga to 'testów'.

Czy masz (znalazłeś) któryś z tych zerwanych pasków? Może po tym jak on jest zerwany można będzie określić czy faktycznie się zrywa czy może go coś ścina...

pzdr,

Zatarte sprzegielko kola pasowego alternatora?Sprawdzales jego stan?

Witam,

Miałem identyczny problem z tym że w AR146 1.6TS z klimą.

Po zerwaniu 3-ciego paska okazało się że NOWA! rolka prowadząca pasek była uszkodzona i to przez nią całe kłopoty.
Po wymianie i zakupie markowej rolki nie było już żadnych problemów

Rolkę można łatwo sprawdzić, zdejmij ją i sprawdź czy otwór na śrubę po obu stronach jest centryczny w stosunku do metalu w którym jest wywiercona dziura. U mnie był lekko niecentryczny.

Sprawdzanie auta w warsztacie wyglądało tak że pracowało na wolnych obrotach jakis dłuższy czas i testowane było na 10 km odcinkach kilka razy dziennie od piątku i jak na złość nic sie nie zerwało. Odnośnie paska wyglądał tak jak by go ktoś nożem poprzecinał ale wzdłuż - był rozwarstwiony więc ewidentnie cos go cięło w pierwszym przypadku zerwania z jednego zrobiło sie kilka małych, za drugim razem wygladało to mniej tragicznie ale tez było widać ze jest tak naruszony. Wiem ze mechanik wymienił napinacz i jakąs rolke dzisiaj jade sprawdzić co dokładnie i popytam na co zwracali uwage bo za pierwszym razem nic nie znaleźli najgorsze że u nich sie to nie dzieje dlatego cięzko znaleźć przyczyne