Printable View
Witam. Mam pytanie gdyż pojawia się błąd p0420 ( katalizatora ) oraz słyszę jakby w którym katalizatorze chyba ostatni wydawał brzęczące dźwięki. O ile z tego co zorientowałem się ostatni kat można wyciąć i wstawić emulator sondy ( tuleje dystansową kątową ) aby oddalić sondę to jak wygląda kwestia z dwoma katalizatorami przy kolektorze? Czy w 150km wycinał ktoś wszystkie 3 katalizatory?
Pewnie że wycinają, robi się dokładnie to samo, tuleja dystansowa, wkręcasz sonde i błędów nie powinno być, sam powolutku się do tego przymierzam.
+ pamiętaj żeby zabrać te katy od mechanikow bo sobie je sprzedaz za kupe kasy :)
wcale nie za taką kupę bo one warte razem są nie więcej jak 150pln :D
Poza tym dwie pierwsze sondy są przed katami w kolektorze i z nimi nic nie trzeba robić, odsunąć na tulejkach trzeba sondę/sondy za katalizatorami. Ewentualnie jak masz w okolicy kogoś ogarniętego elektronicznie to tylne sondy można "wyłączyć" programowo w sofcie komputera i zdemontować je całkowicie.
Yyyy :d przecież dwie pierwsze sondy są w bańkach- porcelanowych katach. I za nie można dostać sporo kasy (za wkład) bo odzyskują z tego platyne
Zastanawiam sie czy w puchy wsadzac rury czy zamiast katow 2 z przodu rury a ostatni kat rura do srodku zeby na przegladach sie nie doczepili
/vm
Cytat:
Napisał Lenix
sondy są może w puchach, ale są przed katalizatorami,. Poza tym wkłady z tych przednich katów warte są po 30-50pln za sztukę :D
No sady sa na puszkach i pytanie jak z nimi. Ktos juz ogarniaj temat?
/vm