[147] Piszczące koła

Witam!

Przeszukałem z grubsza forum i znalazłem podobny temat. Niestety nie pojawiło się w nim rozwiązanie problemu http://www.forum.alfaholicy.org/156/...zczy_kole.html

Zacznę więc od początku.
W mojej Alfie 147 (2005r. po FL) po przejechaniu kilku kilometrów coś zaczyna głośno piszczeć w kole, nie jestem w stanie stwierdzić którym. Piszczy tylko podczas jazdy i żeby było śmieszniej jak nacisnę hamulec to przestaje. Prędkość raczej nie ma znaczenia chociaż wydaje mi się że gdy się rozpędzę to przestaje ale nie jestem pewien, może szum opon zagłusza pisk. W każdym razie strasznie słychać jak auto się toczy.
Znalazł ktoś z was już rozwiązanie tego problemu? Na jakie koszty naprawy muszę się przygotować? Ile +/- kosztuje usługa "wyczyszczenia" hamulców w warsztacie?
Z góry dziękuje za pomoc.

Pozdrawiam,
Filip

Siemasz :)
Miałem bardzo podobnie. U mnie winowajcą były klocki (Magneti Marelli). Akurat tak się złożyło, że i tarcze z tyłu wymieniałem. Teraz jest cisza. A wcześniej potrafiło tak piszczeć, że wstyd było przez miasto jechać, nie wiem czy też tak u Ciebie dają:P

Może okładziny sie odkleiły ? I po kilkuset metrach jak się nagrzeją od tarcia o tarczę piszczą ?

Witam,u mnie problemem był nie cofający się tłoczek,wystarczyło go wyczyścić i przestało piszczeć,kupiłem nawet zestawy naprawcze z tłoczkami ale obyło bez wymiany.

Miałem podobny problem - tylny prawy zacisk nie odbijał do końca.Popiskiwało ale też nagrzewało felgę i lekko znosiło w prawo.Oddałem autko do Nastapolu i tam mają usługę "czyszczenia układu hamulcowego" - czyli pewnie zdejmują klocki,zaciski i przeczyszczają z pyłu/brudu.U mnie pomogło.Cenowo około 80pln jak dobrze pamiętam.

no własnie sprawdz czy ci sie nie grzeje któraś felga

"uszy" klocków zapiekają się/rdzewieją w blaszanych prowadnicach i nie odpuszczają. Zdejmujesz koła, papierek ścierny i chwila zabawy = brak pisków.

Dokładnie tak jest z tymi "uszami". Problem znany mi doskonale również z seicento...