Printable View
witam, podczas demontazu podsufitki aby usunac slady gradu z dachu , zauwazylem pod oslonami tylnych slupkow (nad tylnymi zagłowkami) od wewnacz male punkciki, przypuszczam ze to malutkie ogniska rdzy, ale skad rdza wziela by sie w takim miejscu? dodam ze to miejsce fabrycznych zgrzewow,
przemierzylem slupki i maja oryginalny lakier (90 - 170um)
dodaje zalaczniki na których widac male punkciki , czy to normalne aby od wewnacz słupka mogly pojawic sie ogniska rdzy?
Generalnie nic na tych fotach nie widać :(
Jeżeli rdza jest, to może była wilgoć w kabinie? Może długo stał przed zakupem? Ile go już masz?
A miejsca oczyść papierem i zabezpiecz cortaninem lub czymś podobnym ;)
wilgoc moze byc bo jak leje to widac kilka kropelek pary na tylnych szybach w rogu gdzie jest palstik, ale zeby w takim miejscu? pewnie nikt tam niezaglada, wychodzi na to ze fabryka zle zabezpieczyla miejsca zgrzewu blach, niecaly miesiac mam tan samochod, pozdrawiam.
kolego kup buteleczke BRUNOX epoxy i zamaluj te plamki. Ten brunox spokojnie da sobie z tym rade.
no zakonserwuje to jakos, zgrzew wyglada na fabryczny, ale czy na fabrycznym zgrzewie poczatki rdzy sa mozliwe? czy moze bylo cos z autem dlubane?
Kolego - nie oszukujmy się. Takie ogniska będą się zdarzały w praktycznie każdym aucie. Auto ma swoje lata, z resztą wiem - co robią w fabryce Opla w Gliwicach, jakie tam części idą na 1szy montaż :)
Można powiedzieć "czego klient nie zobaczy gołym okiem" jest ok. Bez stresu, nie oznacza to, że ktoś dłubał przy aucie.
Tak jak kolega wyżej pisze, Brunox zalatwi sprawę i problem nie będzie się "powiększał".
ok, dzieki za odpowiedzi , zakonserwuje to , pozdrawiam.