Witam, niestety awarii uległa rurka klimatyzacji tuż przy chłodnicy (alfa 156 1.9 JTD koniec 2001r) i mam pytanie czy sprężarka klimatyzacji nie ulegnie awarii jeżeli będę jeździł bez czynnika a zarazem oleju w układnie?
Witam, niestety awarii uległa rurka klimatyzacji tuż przy chłodnicy (alfa 156 1.9 JTD koniec 2001r) i mam pytanie czy sprężarka klimatyzacji nie ulegnie awarii jeżeli będę jeździł bez czynnika a zarazem oleju w układnie?
Jeśli nie będziesz włączał klimatyzacji to nie. Poza tym w układzie jest czujnik ciśnienia i jeśli nie ma czynnika w układzie to nie załączy Ci po prostu sprężarki :)
Dzięki za szybką odpowiedź, będę spokojnie szukał fachowca co by pospawał to ustrojstwo
ale szlag trafi Ci osuszacz, a jak go nie wymienisz po usunięciu nieszczelności to i szlag trafi sprężarkę.... :)
Nic mu nie trafi, bo nic takiego nie będzie działać gdyż nie będzie obiegu czynnika :)
Osusacz jest to pochłaniacz wilgoci w układzie chłodniczym jego zadaniem jest wychwycenie wilgoci z układu. Jeśli będzie miał długo rozszczelniony układ szlag go trafi, bo spuchnie w środku od nadmiaru wilgoci. Następnie jeśli nie wymieni go na nowy po naprawie nieszczelności i przed nabiciem klimy uszkodzi sprężarkę - sprawdzone w praktyce.
W 145 miałem nieszczelny układ przez rok, bo nie miałem kiedy tego zrobić i niczego mi szlag nie trafił. Musiałaby być ogromnie wysoka wilgotność powietrza i długo musiała by się utrzymywać żeby mu to spęczniało :)
Po wyjęciu z pudełka osuszacz może być na wolnym powietrzu max kilka minut, po tym czasie jest do wyrzucenia.