Printable View
Witam, ostatnio zacząłem zauważać, że przy ostrzejszych zakrętach, zwłaszcza w prawo samochód chyba odrobinę za bardzo przechyla się ( w tym przypadku na lewą stronę). Czy to wina amortyzatorów? Sprężyny do wymiany? Dodam, że badanie techniczne w lipcu nic negatywnego nie wykazało.
Pozdrawiam i proszę o odpowiedź :)
Zerknij na auto od tyłu czy w miarę równo stoi. Sprawdź czy sprężyna nie pękła. Amorków od lipca byś raczej nie zamęczył...
Wszystko jest mozliwe, ja bylem na badaniu, amortyzatory stan idealny, trzy dni pozniej wrabalem sie w "robote drogowa" w Żorach drogowcy maja takie praktyki, ze wycinaja dziure na kilka cm gleboka i wym ok. 30x50cm, albo 40x40, idealnie pasuje w koło, dupłem w to dwoma samochodami, w alfie amortyzator sie wylal i praca 0% wciskało sie go i zostawał w miejscu ;d
Tylko błąd zrobilem, ze nie zgosilem sie do zarzadcow o odszkodowanie, bo nie bylo to nalezycie oznaczone, bo pozniej znajomej na tym pekla felga i opona poszla, to zrobila wojnne i jej oddali kase
Jeżeli kolega ma na myśli coroczny przegląd żeby mieć pieczątkę w dowodzie rejestracyjnym, to na 99% amortyzatorów nie sprawdzali.Cytat:
Napisał gramian
Sprawdź czy masz sprężyny całe. Jak są całe to amortyzatory do wymiany.
sebawroc, dokładnie chodzi mi na przegląd na pieczątkę, ale koleś, który go przeprowadzał mówił, że amortyzatory są ok, bo w innym przypadku wykazałoby mu na komputerze, że coś jest nie tak. Były wtedy badane, dobrze pamiętam. Co do samochodu, to sprężyny są wszystkie całe, te z przodu jednak o wiele sztywniejsze od tylnych które są za to większe. Auto aktualnie stoi na lekkim pochyleniu więc ocena od tyłu nie jest póki co zbyt miarodajna, ale nie przechyla się w żadną stronę.
Wysokość ustala sprężyna a nie amortyzator.