-
Parking Atlas Arena
Moi drodzy przyjaciele z Łodzi. ;)
Piszę w sprawie, która często pojawia się na forum mazowieckim, więc spróbuję - symetrycznie - u Was.
Jutro jadę na koncert Kylie w Atlas Arenie. Wiadomo, autobahn z Warszawy - prosta sprawa. Pytanie - jak tam wygląda sprawa parkowania. Słyszałem, że jest parking w Atlas Arenie (bodajże 20 zł - niech stracę), a w okolicy jest niezbyt ciekawie... Czy to prawda? Czy ktoś coś poleca w tym temacie? Rozumiem, że ten parking na terenie AA jest dostępny dla wszystkich, i nie będzie nagle jakiegoś zonku, że nie wpuszczają..
Ktoś coś wie? :)
-
1 załącznik(i)
Nie powinno być zonku ale wyjazd i wjazd jest..hmm nazwijmy sobie dość upierdliwy po i przed koncertami a z powodu prac na stadionie ŁKS-u nie wiem czy nie będzie tam mniej miejsca. Miejsce A jest to taki mały parking w okolicy jakiegoś wydziału komunikacji czy coś. Jak trafisz tam staniesz do atlas 3 min czołgając się. Miejsce B to parking aquaparku Fala duuuuuużo miejsca duuuużo innych aut nigdy nie było problemu. http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=149257&stc=1
A i pamiętaj że trasa W-Z rozwalona jest więc autobahnem do zjazdu w Emilii, zgierską i włókniarzy cały czas ( na mapie dr krajowa 1 E75 )
-
Dziękuję Ci bardzo! Dokładnie o to mi chodziło! :)
-
Jak nie będzie miejsca przy samej Arenie to jest sporo miejsc nieopodal. Ale mały spacerek trzeba zrobić. Kacu pięknie to rozrysował :)
-
Teren Areny jest zamknięty więc nieciekawość okolicy nie powinna być problemem.
Przed Areną jest trochę miejsc parkingowych pod wiaduktami i tam też spokojnie można parkować (za darmo).
-
W ramach podsumowania - dziękuję wszystkim za rady. :)
Rzeczywiście miejsc do parkowania jest cała masa. Przy Aqua Parku (baaardzo dużo wolnych miejsc), potem na przeciwko Łodzi Kaliskiej (tylko wysoki krawężnik :( ), potem pod jakimś urzędem na przeciwko Areny jest ogromny parking, wreszcie, dalej jadąc Karolewską - pod szpitalem. Parkingu pod Areną nie polecam, bo i do wjazdu i do wyjazdu korek. Do wjazdu tylko spory, do wyjazdu mega.
Jedno dobre, że w odróżnieniu od wydarzeń na Narodowym, w Łodzi nie zamykają połowy miasta i wszystkich ulic w okolicy, więc bez większej spiny można dotrzeć i zaparkować. Lajk! :)