Problem z doładowaniem turbiny, nie wkręca na obroty.

Na wstępie witam i pozdrawiam jako że piszę tu pierwszy raz.

Jako że z czasem wyczerpują mi się pomysły na uzdrowienie alfy postanowiłem zapytać was alfoholicy o jakieś porady a może ktoś miał identyczny przypadek jak ja otóż:

kupiłem alfe 156 z uszkodzonym silnikiem 1.9 jtd 16v 140km oczywiście blok poszedł do wymiany i udało się ją odpalić po wstawieniu innego i wszystko jest pięknie oprócz tego że turbina zaczyna łapać dopiero przy około 3k obrotów i to też wkręca się bez szału....

obroty trzyma równo i ładnie chodzi
kolektor był wyczyszczony
rura dolotowa turbo poszła do wymiany bo stara była w słabej kondycji (lewego powietrza raczej nie bierze, przepatrzone)
filtr powietrza nowy
egr zaślepiany ale nie zmieniło to nic więc zaślepka zdjęta(oczywiście przeczyszczony)
katalizator nie jest przytkany bo próbowany i na odłączonym bez efektu
overboost rozebrany i wyczyszczony do tego podmieniany z innej o takich samych oznaczeniach jak i czujnik ciśnienia doładowania(nic to nie zmieniło)
Turbina rozebrana, nie ma problemów z zapieczonymi sterami oczywiście też wyczyszczona.

Na diagnostyce żadnych błędów tylko słaby parametr doładowania bo 1.1 - 1.2

czy mógł by być winny przepływomierz? na odpiętym oczywiście żadnego doładowania.

i największym podejrzanym jest gruszka od sterowania osiowością przy turbo wiem że na niej można wyregulować parametr max doładowania tylko czy ona mogła by się do tego przyczynić?

wcześniej podobno jeździła tym kobieta i dobrze zamulała co było widać po rozebraniu kolektora może po prostu trzeba ją trochę rozruszać? tylko czy po takim czyszczeniu ma to zasadność?

może macie jeszcze jakieś pomysły?

Po odpaleniu zasysa sztangę (gruszkę turbo) ?


Sam robiłeś silnik?

Tak po odpaleniu zasysa ją całkowicie aż do blokady może wystarczy to wyregulować?

silnik zmienialiśmy ze szfagrem bo on jest mechanikiem i raczej robi to dobrze bo cokolwiek by mu siadło robi sam jak i naprawia innym, samochodów miał parę i aktualnie też ma alfę więc pojęcie ma.

Turbo to dobry trop ale żeby sobie nie dodawać roboty warto by sprawdzić chociażby wartość podcisnienia, gruszkę. Zrobić logi i zobaczyć jak się ustawia overboost. Po drugie. Ktoś ruszał tą sztangę? Ona się nie rozreguluje sama.

Gruszka była ruszana gdyż po pierwszym odpaleniu jak już sobie na luzie pochodziła i pojechaliśmy ją sprawdzić to była zamulona kompletnie a turbina nie reagowała wcale ,ruchy gruszki były jak w slomotion, więc coś było kręcone i dzięki temu łapie cokolwiek.

gruszkę sprawdzimy na manometrze w trakcie pracy silnika jak i ustawimy jej zakres.

Logi ? sorki ale jestem laikiem można po polsku bardziej bo link nie działa ;)

po następnym grzebaniu niestety tylko niewielka poprawa bo dmucha około 1.6

gruszka turbo jest sprawna z kierownicami też nie ma problemu bo zasysając gruszkę że tak powiem ręcznie czyli ustami spokojnie chodzi i trzyma podciśnienie.

egr zaślepiony i chyba tylko dzięki temu jest trochę lepiej.

pytanie mam odnośnie overboosta, co nim steruje? lub co wpływa na jego zadziałanie bo u mnie jak zassie tą gruszkę tak trzyma ją w jednej pozycji i to jest trochę dziwne, powinna przecież popuszczać w miarę przyspieszania/zwiększania obrotów.

Overboost jest sterowany z ecu. Sygnał PWM, na jalowym 75%. Obserwacja na postoju nie jest dobra bo zakres zmian jest mały.
Zrób logi doładowania z pozycją overboosta. Można również dołączyć masę powietrza do porównania.
Sterowanie turbiny jest dosyć proste i łatwo diagnozowalne.

Ty to doładowanie to podajesz razem z atmosferycznym? (1.1b; 1.6b)

Może po prostu zamieniłeś miejscami wężyki od podciśnienia? Podłącz turbinę bezpośrednio pod pompę vacuum. Doładowanie ustawi się na max. Samochód wywali checka przy mocnym przyspieszeniu - będziesz wiedział że układ pracuje dobrze tylko coś jest ze sterowaniem.

to overboost działa dobrze bo na postoju pokazuje właśnie 75%

takie ciśnienie pokazuje mi FES i jest to ciśnienie przy max obrotach 1.6b

wężyki wymienione ale czy pomylone raczej nie, patrząc na overboost pod górny cybant wchodzi od pompy vac a pod poniższy gruszka.

przy okazji czyściłem też trójnik od pompy vacuum wydaje się ok (dosyć mały przepływ powietrza jak się dmucha ale i przekrój skromny) hamulce ostre więc wina pompy vac też to raczej nie jest.

Cóż sprawdzę i zrobię logi jak tylko ogarnę FESa normalnego bo mam niekomercyjny.