[2.4] silnik ani drgnie. Zatarty?
Witam wszystkich
Nie mogę odpalić samochodu. Pokrótce pisze wczorajszy dzień.
Od około dwóch dni silnik zaczął trochę piszczeć (jakby pasek klinowy ale około 10x ciszej). sprawdziłem olej i wczoraj pojechałem w 1000 km trasę. Pierwsze 400 km to raczej zylowanie silnika (V śr. około 140). Nic się nie działo, jak wracałem 400 km to jechałem już w miarę normalnie (do 130). Ostatnie 200 km pokonalem jadąc na tempomacie 120. Żadnych objawów, temperatura w normie (podniosla się o max 5 stopni podczas kręcenia). Pod koniec wczoraj zaczął dochodzić do mnie dziwny zapach z wentylacji. Jakby coś się smazylo. Po dotarciu po paru kilometrach dymilo się dosyć mocno z okolicy zaworów z klimatyzacji. Jako że nie miałem wczoraj czasu chęci i światła olalem sprawe i zgasilem silnik. Nie było spadku mocy, dziwnych dźwięków z silnika oprócz tego popiskiwania na postoju. Dzisiaj rano próba odpalenia zakończyła się lekkim drgnieciem. Tak jakby wal był zablokowany. Zauważyłem również że brakuje płynu w chłodnicy. Zatarty?