Kopci strasznie i nie wkręci się więcej jak 2k/min 2.0 JTD 84KM

Mam problem z jedną z moich firmowych Bell. A dokładnie z... :P ... Ducato. Przy próbie odpalenia po nocy auto nie miało siły zakręcić silnikiem. Winny oczywiście alternator. Po naładowaniu akumulatora, auto odpaliło. W trakcie jazdy do garażu na naprawę samochód nagle stracił moc i zaczął mocno dymić, ale nie zgasł. Wyjąłem alternator, który został naprawiony (już ładuje). Auto bez problemu odpala i na wolnych obrotach działa dobrze. Po wciśnięciu gazu do oporu auto wkręca się tylko do około 2000obr.. Z rury kopci jak lokomotywa czarnym dymem. Jako pierwszy do sprawdzenia poszedł przepływomierz. Po jego odpięciu auto zachowywało się dokładnie tak samo. Bardzo proszę o sugestie co może być przyczyną takiego zachowania i gdzie szukać usterki. W załączniku plik z Fiat ECU Scan z zapisanymi wartościami obrotów silnika, zmierzoną masą powietrza i oczekiwaną masą powietrza.

http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=151778&stc=1

Wyrzuca też błąd czujnika temp. powietrza ale w fesie pokazuje temperaturę dobrą więc nie wiem.

EGR do czyszczenia lub wymiany
Widać brak mierzonej masy powietrza

EGR wyczyszczony i działa. Ale nic się nie zmieniło.

Może zaciął się w pozycji otwartej. Wsadź pełną zaślepkę na próbę.

Jakieś błędy w ECU?
Chociaż wygląda to na tryb awaryjny (jak w przypadku, gdy padnie sterowanie turbo albo nie podłączysz wtyczki zasilającej EGR).

Ja bym sprawdził dolot i jego szczelność. Zrób jeszcze logi doładowania.

Na chwile obecna. Cisnienie paliwa 300-400bar. Dolot po zatkaniu reka szczelny (weze sie zaciskaja az gasnie). W fesie zadnych bledow. Czujnika doladowania raczej nie ma bo fes pokazuje nie aktywny tak jak przy braku jakiegos elementu. Uklad paliwa ok. Dolot tez raczej ok. To sie stalo nagle podczas jazdy. Puk i muł. Egr pracuje bo fes pokazuje procent otwarcia.