-
Drgania kierownicy
Wszystko wskazuje na to, że czeka mnie wizyta na szarpakach.
W połowie tygodnia pojawiły się drgania kierownicy. Kumpel postawił diagnozę, że pewnie na felgach mam lód i to dlatego, ale sorry nie przy takiej temperaurze jak była ostatnio. Chyba już by się stopił. Drgania pojawiają się przy różnych prędkościach. Czasem wystarczy że samochód się toczy ok 10 km/h i już są, a czasem przy większych prędkościach. Bywają sytuacje, że przez pół dnia cisza. Wszytko ok. Czy przychodzi komuś do głowy co może być za to odpowiedzialne?
-
To może byc wszystko co przyczepione do koła, nie wiem- końcówki drążków, zwichrowana tarcza(chociaż to by było regularne szarpanie), może górne łożyska macpherson, sworzeń wahacza raczej by pukał...
Nie ma żadnych dźwięków przy tym? Może auto gubi zbieżnośc i czasami nierównomiernie zużyta częśc opony dostaje ciężar auta? Cięzko cokowielk powiedziec tak na sucho.
-
Możliwe ze masz bicia na feldze lub felgach albo opona. Po zimie to częste sie spotyka. Jedz do wulkanizatora i niech Ci sprawdza przednie felgi.
-
wg mnie jezeli byla by to felga/opona to caly czas bylo by bicie, raczej tu jest cos zwiazane z wahaczem mcphersonem.