Alfa Romeo 156 q4 - czy warto

Hej! Od dłuższego czasu noszę się z wymianą mojej 156 na coś nowszego. Generalnie bardzo długo nastawiałem się na benzynkę, pod długich namysłach padło na... Saab-a 9-3. Jednak ceny interesujących mnie aut zaczynają się lekko powyżej mojego budżetu. I wtedy przypomniałem sobie o Alfie q4, która niestety (chyba) jest w dieslu.... I tutaj mam dylemat. Czy warto brać się za ten model? Ceny oscylują w okolicach 15k. Czyli całkiem ok.

Tylko tutaj pojawia się kwestia, czy nie zajadę tego auta, bo w tygodniu robię ok 100 km po mieście praca - dom i tyle. Plus w weekendy jeżdżę na działkę ok 100 w jedną stroną plus oczywiście różne trasy. Generalnie miesięcznie wychodzi ok 2000 km. I 4x4 byłoby fajnym bajerem, silnik JTD lubię, ale obawiam się, że po prostu zniszczę to auto :( doradźcie mi coś, proooszę :)

Dla mnie diesel jest głównie w trasę, natomiast miasto - benzyna. Diesel po mieście zwyczajnie się męczy, ale skoro robisz również co weekend jakieś trasy rzędu 200km (w obie strony) to JTD powinien się przepalić (szczególnie turbo, które musi pracować). Ogólnie każde auto potrzebuje "przepałki" co jakiś czas, tak więc się nie przejmuj. Ważne, to czasem porządnie pogonić auto.

No dla mnie też.... ale nie lubię aut "zwykłych", masowych. Dlatego wybieram w dwóch markach - Saabie i Alfie. Do benzynek w Alfie nie jestem przekonany, więc zostały z benzynek jedynie Saaby. Ale w moim budżecie średnio można dorwać ładną 9-3 II z silnikiem innym niż 1,8t(150km) ;(

I z tego powodu ciągle kusi mnie dieselek, tylko obawiam się właśnie, że mogę mu zrobić krzywdę w mieście i nie posłuży mi za długo :(

Masz na myśli samo q4 czy crosswagon ?

Oba mają napęd na 4x4 ale to trochę inne auta.
Samo q4 jest dość rzadkie. Osobiście jak miałbym brać 156 4x4 to tylko Crosswagona.
Jak lubisz diesla to bierz diesla. Przy podanym przebiegu diesel jak najbardziej da radę.

Crosswagon :) ogólnie potrzebuję czegoś pakowniejszego niż sedan (wiem, że bagażnik alfy nie powala, ale będzie akurat) :)
Lubię diesla, bardzo lubię, obecnie mam diesla z przebiegiem (czy realnym nie wiem 240k, rocznik 99) i zaczęło w nim sypać się dokładnie wszystko i ciągle mam dylemat, czy wynikło to z wieku autka czy po prostu miasto je zabiło (aczkolwiek do pracy jeżdżę na 7, więc przez Łódź się wtedy leci jeszcze a nie stoi w korkach, o 15 też jest ok).

Dodatkowo, czy w tym konkretnym modelu można delikatnie wirusem podnieść moc bez zagrożenia dla skrzyni/ sprzęgła?

Ogólnie to marzy mi się 159 w 4x4.... ale wiadomo, nie ten budżet :D

Nie wiem jak w crosie, ale w sportwagonie akurat bagażnik jest mniejszy niż w sedanie:)

Bagażnik litrowo mniejszy ale o lepszej kubaturze. Większa realna przestrzeń załadunkowa.
A cross fajny poza paroma szczegółami:
Niestandardowe opony i parę części nie standardowych i dostępnych tylko w ASO.

Cytat:

---

Napisał jarzabek

Niestandardowe opony

---

????? w Q4 to najlepiej jakby wszystkie opony były takie same.

Chodziło mi o nietypowy rozmiar. Seryjne to bodajże 225/55 R17
A one do tanich nie należą. Na kołach oczywiście powinny być wszystkie takie same.

Skoro autko z benzynowym silnikiem jest droższe od auta z silnikiem dizla to pewnie coś z tym dizlem nie teges ;)
Co jest nie tak z tym saabowskim 1.8?
Dlaczego uważasz że awd jest fajnym bajerem do miasta?
No i co Ci się sypie w tym "nieśmiertelnym" i jakże zayebistym silniku?