147 1.9 JTD zgasł podczas jazdy, po dolaniu oleju odpalił

Witam,
dzisiaj po przejechaniu ok 120km silnik niestety zgasł w czasie jazdy, zapaliła się kontrolka silnika. Zjechałem na pobocze, próbuję odpalić, kręci ale nie odpala. Na kompie wyskoczył poziom oleju, wg wskazań ok 50%. Tak więc dolałem olej, silnik odpalił bez problemu i spokojnie dojechałem do domu. Pytanie, czy to jest normalne, komputer wykrył za niski poziom oleju i wyłączył silnik aby go nie zatrzeć?
W poniedziałek i tak pojadę do mechanika, lecz może ktoś już z tym się spotkał i wie co to może być?
Pozdrawiam

Wydaje mi się że z tym olejem to był przypadek. Wiem że mam uszkodzony termostat, jest do zrobienia w najbliższym tygodniu. Tak więc czy to mogłoby wpłynąć na zgasnięcie silnika? Temperatura raczej była poniżej 90C, samochód stał parę minut z otwartą maską praktycznie w polu przy silnych wiatrach. Tak więc może odcięcie było spowodowane za wysoką temperaturą silnika a odpalił po schładzaniu?
Wiem że to gdybanie i tylko podpięcie pod kompa da jakiś pogląd, ale nurtuje mnie to strasznie co to może być. Rozrząd wymieniany ok 5k km temu.
Żadnej inna kontrolka się nie świeciła, tylko silnik, komunikatów też brak.

Jak odczytasz błąd z komputera to się dowiesz. Cała reszta nie powinna mieć wpływu.

Silnik gaśnie kiedy ciśnienie na wyjściu pompy paliwa i na listwie wtryskowej będzie za wysokie podczas jazdy, czyli wtedy, kiedy ciśnienie przekroczy zadany w mapie limiter. Wtedy zapala się check i silnik gaśnie. Może komputer chwilowo zwariował i podał za duże ciśnienie po czym odciął zapłon. Sprawdź pod kompem :)

Oki, dzięki. Jutro się okaże pod kompem, nie mam jeszcze kabla więc sam nie sprawdzę.

Pod kompem wyszedł czujnik położenia wału, więc przyczyna raczej już znana :)