Problem z żarówkami diodowymi oświetlenia wnętrza.

Witam serdecznie!

Jak każdemu wiadomo w alfie do oświetlenia wnętrza służą 3 żarówki, 2 z przodu: jedna rurkowa, druga punktowa ,,normalna,, i oczywiście rurkowa z tyłu.
Dziś zakupiłem sobie żarówki diodowe dające białe światło. Jedna punktowa w ogóle nie chce świecić, natomiast z obiema rurkowymi dzieje się coś dziwnego: obie działają poprawnie jednak gdy suwak ustawię w pozycji gdy światła mają się świecić przy otwarciu drzwi żarówki działają poprawnie, następnie światła po chwili gasną tak jak powinny a jedno z nich nadal się leciutko świeci, (nigdy nie gaśnie całkowicie 3 z 6 diod świecą się lekkim światełkiem cały czas) o co chodzi? czyżby nieodpowiednia rezystancja odbiornika (żarówki) Wiem że to banalny temat ale pytam dla uspokojenia ciekawości, z góry dzięki za treściwe odpowiedzi.

A bieguny sa ok ? ;) Wiesz dioda to nie zarówka ze byle jak sie wsadzi i działa do diody musi isc do + + i do - - :)

Wszystko jest dobrze spolaryzowane, tylko nie chcą do końca nie wiedzieć czemu gasnąć ;)

Zobacz czy wilgoci nie masz w module do sterowania oświetleniem. Jest po prawej stronie pod tylkiem pasażera na tyle :) Zarówka mogła sie nie palić ale wiadomo że dla diody starczy delikatne przejscie by już sie żarzyła

jak rozwiążesz ten prpblem daj znac bo sam sie zastanawiałem nad kupnem tych żaróweczek

tego problemu nie rozwiazesz.diody nie sprawdza sie w tym przypadku.

Problem rozwiązałem w ten sposób że na stykach w tylnej lampce oświetlenia było przebicie na metalowy dach pojazdu, po zaizolowaniu wszystko wróciło do normy ;)