Problem z zbyt wczesnym odcinaniem zapłonu i słabej mocy. [3.0 v6 24v]

Witam.

Jestem nowy na forum, ale przeglądam je od dłuższego czasu i postanowiłem do Was napisać z moim
problemem z samochodem.
Nie jest to Alfa 166, ale uznałem że tutaj temat będzie pasować ponieważ
chodzi mi o Lancie Kappe silnik 3.0 v6 24v . Mój problem polega na tym, że samochód nagle stracił
swoją moc. Słabo wkręca się na obroty, (odcina zapłon przy 5.5tys.) szarpie, podczas normalnego
przyspieszania, jak i na benzynie jak i na gazie (niestety póki co siedzi tam blos).
Samochód jest bez życia. Po podłączeniu pod komputer wyskakuje błąd P0325 czujnika spalania stukowego na pierwszym cylindrze. Świece i cewki sprawdzone, kompresja tak samo. Po skasowaniu błędu, ładnie się wkręca do 7tys. ale po jakiejś minucie, nawet nie znowu jest to samo. Dodam, że wszystko w bardzo dobrym stanie, zero nagaru na świecach, przerwy odpowiednie, iskra też. Prędzej miałem problem z pedałem przyspieszenia, a mianowicie co jakiś czas silnik wkręcał się na obroty po opóźnieniu i przyspieszał tylko równomiernie i zgaszenie i odpalenie pomagało na jakiś czas, aż w końcu zaczynało się to coraz częściej, aż przestało i samochód stracił moc .

Czy to może być z tym związany problem, że przez ten potencjometr komputer co chwile wchodzi w tryb awaryjny? Czy może wina przepływomierza albo
jakiegoś innego czujnika bądź też rozrządu? Bo jakby był problem z paliwem, czy sondą lambda to na
gazie jako że to jest prymitywna instalacja nie powinien sprawiać problemów.
Szukałem podobnych problemów, ale nikt nie opisywał aby mu przez czujnik stukowego odcinało niżej zapłon oraz po usunięciu błędu na komputerze problem znikał.

Dodam, że przed chwilą dostałem telefon od mechanika i udało się usunąć błąd czujnika spalania stukowego ( przerwany przewód) ale samochód nadal zachowuje się tak samo. Czy to może być wina, że przez jakiś czas aby dojechać do mechanika jechałem, prawie że na przelotowym wydechu i samochód rwał jak dziki, założyłem tłumik komorowy i nagle to nastąpiło. Po zdjęciu tłumika, nadal to samo, a nawet prędzej odcinał zapłon bo już przy 4.8tys. Nie pozostanie chyba nic tylko jak sprawdzić rozrząd i zawory, co o tym myślicie, czy ktoś już miał podobny przypadek?.

Pozdrawiam :)

W większości aut jest tak, że gdy silnik nie może zweryfikować danych z czujnika spalania stukowego mapa zapłonu i wtrysku przełącza się na awaryjną, raczej nie powinien przerywać ale zdecydowanie może mieć przez to mniej mocy.

Cytat:

---

Napisał mkrol

W większości aut jest tak, że gdy silnik nie może zweryfikować danych z czujnika spalania stukowego mapa zapłonu i wtrysku przełącza się na awaryjną, raczej nie powinien przerywać ale zdecydowanie może mieć przez to mniej mocy.

---

Po kasowaniu błędu, samochód odżywał ale na chwilę, więc chyba to by nie była wina zaworów, rozrządu i zamulonego wydechu. Co o tym myślicie? Teraz błąd stukowego zniknął, a nadal jest to samo i jest problem.

Przepływomierz do sprawdzenia.

Cytat:

---

Napisał przemeks88888

Nie pozostanie chyba nic tylko jak sprawdzić rozrząd i zawory, co o tym myślicie, czy ktoś już miał podobny przypadek?.

---

To jest ostateczność. Najpierw przełącz na Pb i tak zostaw. Skasuj błędy jeżeli jeszcze coś wyskoczy. Zresetuj ECU (np. poprzez odłączenie aku na pół godziny), odpal i pozostaw na wolnych do zagrzania (nie dotykaj pedału gazu). Jak dojdzie do 90st. możesz się przejechać i sprawdzić jak jedzie. Jeżeli nadal coś będzie nie tak, to odłącz przepływkę. Wywali wtedy błąd, ale powinien jechać w pełnym zakresie obrotów, tyle że będzie nieco zmulony, szczególnie powyżej 5tys. Niezależnie od wszystkiego powinien się kręcić do końca (7 tys.).
Napisz jaki wynik.

u mnie w alfie 2.5 v6 190km 2000r miałem coś podobnego... obroty same się wkręcały, opóźniona reakcja na wciśnięcie gazu nawet o 1.5-2 sekund spadek mocy raz była raz nie itd zdemontowałem elektroniczną przepustnice, otworzyłem ją, wyczyściłem, popsikałem tam gdzie styki sprayem właśnie do styków i kontraktów elektronicznych, ładnie znów zamontowałem i było ok przez miesiąc potem znów zaczęło się od nowa to powtórzyłem czynność i od 4 miesięcy jest ok. (sprawdź tez sondę lambdę może błędu nie dawać ale jak nie działa do końca sprawnie tez będzie podobnie w upadkiem mocy i duże spalanie koło 14l/100)

Cytat:

---

Napisał tomaz

To jest ostateczność. Najpierw przełącz na Pb i tak zostaw. Skasuj błędy jeżeli jeszcze coś wyskoczy. Zresetuj ECU (np. poprzez odłączenie aku na pół godziny), odpal i pozostaw na wolnych do zagrzania (nie dotykaj pedału gazu). Jak dojdzie do 90st. możesz się przejechać i sprawdzić jak jedzie. Jeżeli nadal coś będzie nie tak, to odłącz przepływkę. Wywali wtedy błąd, ale powinien jechać w pełnym zakresie obrotów, tyle że będzie nieco zmulony, szczególnie powyżej 5tys. Niezależnie od wszystkiego powinien się kręcić do końca (7 tys.).
Napisz jaki wynik.

---

Dam znać co się stało. Miałem już prędzej podobne objawy tyle że bez wcześniejszego odcinania. Co jakiś czas czuć było jakbym ciągnął za sobą dużą przyczepę, aż w końcu się pogorszyło. Nie wiedziałem co jest, aż w końcu podczas próby przyspieszania rozerwało mi środkowy tłumik i samochód zaczął rwać jak dziki.
Postanowiłem, że zostanie zrobiony wydech łącznie z wyrównaniem portek kolektora. Wszystko ładnie i pięknie, a po założeniu metalowego katalizatora, tłumika środkowego komorowego i końcowego nadal to samo.

Dodam, że prędzej miałem zrobioną opcję katalizator i sam tłumik końcowy i auto chodziło pięknie, lecz za głośno. Po dołożeniu środkowego tak się właśnie stało, ale nie wydaje mi się aby to było problemem, tylko zbieg okoliczności.
Po kasowaniu błędu, chwilowo samochód ożywiał.

Cytat:

---

Napisał patrykttrs

u mnie w alfie 2.5 v6 190km 2000r miałem coś podobnego... obroty same się wkręcały, opóźniona reakcja na wciśnięcie gazu nawet o 1.5-2 sekund spadek mocy raz była raz nie itd zdemontowałem elektroniczną przepustnice, otworzyłem ją, wyczyściłem, popsikałem tam gdzie styki sprayem właśnie do styków i kontraktów elektronicznych, ładnie znów zamontowałem i było ok przez miesiąc potem znów zaczęło się od nowa to powtórzyłem czynność i od 4 miesięcy jest ok. (sprawdź tez sondę lambdę może błędu nie dawać ale jak nie działa do końca sprawnie tez będzie podobnie w upadkiem mocy i duże spalanie koło 14l/100)

---

Moje problemy co jakiś czas z pedałem przyspieszenia i opóźnioną reakcją na gaz (około 3s) może na to wskazywać, że w tym jest jakiś problem.

Spalanie miałem w granicach od 13l do 19l na lpg, gaz planuje zmienić na sekwencyjny jak tylko uporam się z tymi problemami. Na benzynie też staram się robić dużo kilometrów, ale wskazówka tam dużo szybciej ubywa;) Może też przez to że komputer nie dostawał sygnału z czujnika temperatury i chodził na ssaniu.

Pozdrawiam :)

Witam.

Przyczyna problemu została znaleziona.
Nie wiedząc czemu w pierwszej próbie sprawdzenia układu wyszło, że to nie jest wina wydechu ponieważ samochód zachowywał się tak samo. Po całkowitym zdjęciu elementu widocznego na zdjęciu okazało się że samochód odżył.
Wysyłam tłumik na zwiększenie przepływu i dalej będę działać w tym temacie.
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=154997&stc=1


Dziękuje wszystkim za pomoc i pozdrawiam serdecznie.