Obroty , przebieranie silnika POMOCY
Witam otóż mam problem z obrotami silnika i dziwnym (kaszlem) z rury na benzynie (na gazie jest ok niby obroty faluja ale po zlapaniu ok 70stopni jest juz ok)
Ale od początku, jak auto postoi dluzej odpalam silnik i wskazówka od obrotow od razu na 2 tys do gory po czym spada obroty normalnie (wlaczone ssanie) i po doslownie paru sekdundach w sordku wibracje na cale auto a z rury odkropny dzwiek (kaszlania) ogolnie wtedy nie da jechac sie autem...
Pochodzi chwile i juz w miare ok jednak szybkie zebranie sie na obroty graniczy z cudem.
No i tak jadąc dalej auto w koncu zalapie i bedzie juz ok lub gdy wlaczy sie gaz wtedy od razu silnik pracuje normalnie.
A i dodam jeszcze ze nawet po rozgrzaniu silnika jak juz mozna swobodnie jezdzic na PB to jednak po zostawieniu autka na wolnych obrotach co jakis czas lekki strzal z rury sie pojawi i drgania w sordku tak jak by silnik na mniejszych obrotach pracowal.
Ja obstawiam ze moze to byc wina wtryskow (bella 3 lata na LPG sekwencji) ale chciałbym poznać wasze zdanie bo slyszałem że może to być równiez sonda lambda.
PS. wtryski byly czyszczone i jedyne co sie poprawilo po tym to spalanie .
Pozdrawiam