Niebieska chmurka 1.6 TS 120KM

Witajcie,
raz na jakiś czas, nie zawsze, zwykle po dłuższym postoju (powyżej 8h) zaraz po odpaleniu wita mnie niebieska chmurka. Przeglądałem tematy na forum, jednak we wszystkich przypadkach chmurka pojawiała się również przy wciśnięciu w gaz. W moim przypadku pojawia się tylko po odpaleniu, i po jakimś czasie ustępuje. W trakcie jazdy praktycznie jej nie ma. Przykład z dzisiaj. Odpalam, robi się niebiesko. Jadę do centrum, wracam - chmurki nie ma - nie, nie poleciała z wiatrem - wciskam w gaz, chmurki nie ma.

Być może jestem nadgorliwy, ale poczytałem trochę tematów i mogę spodziewać się wszystkiego :D
Jakieś podejrzenia?

Oleju nie ubywa??

Też o tym pomyślałem, sprawdziłem dzisiaj stan, jest w górnych granicach. Będę regularnie sprawdzał.

---
Edit: dzisiaj druga trasa do centrum, brak chmury.

Mi bierze oleju okolo 400 ml/1000 km a niebieskiego dymku ani widu :) chociaz spalanie oleju i tak mnie wkurza ...

Jak po dluzszym postoju Ci wali chmurka, to znaczy, ze przez uszczelniacze Ci leci olej, podczas jazdy mozliwe, ze jej nie widac lub dymi tak slabo, ze z poziomu kierowcy nie jestes w stanie tego zobaczyc, lub dopiero przy obrotach powyzej 5tys. Oleju na bank cos Ci bedzie ubywac, obserwuj.

Nie wiem czy się dobrze zrozumieliśmy. Po odpaleniu mam chmurkę, przejadę kawałek i chmura znika, jadę co centrum, zostawiam furę na parkingu, odchodzę. Wracam po 20 minutach, odpalam - chmury nie ma. Bardziej to chyba zależy od tego czy motor jest rozgrzany czy nie.

no tak, bo jak dluzej postoisz to wiecej tam splynie, jak zassie to przepali na poczatku olej i stad niebieska chmurka.

@@edit
Też tak miałem, ze jak pojezdziłem na krotkich dystansach to bez problemu, a jak sie przejechałem na dluzszej trasie to rano albo trudno odpalal, albo nim telepało + niebieski dym z tylu, później nie bylo problemu. Po wymianie uszczelniaczy to spalanie oleju o 90% mniejsze i zero dymków