Printable View
Witam moja alfa gaśnie podczas jazdy nie zależnie od dynamiki jazdy, nieraz przejadę 30km i nie zgaśnie, a nieraz po 10km potrafi zgasnąć. Po podłączeniu kompa mam takie błędy P0404, P1555, P0191, P1671 - wydaje mi się że jest to wina regulatora ciśnienia paliwa, ale czytałem tez że może to być czujnik położenia wału. Może ktoś lepiej określi przyczynę, od czego zacząć?
na moje jest to czujnik położenia wału, jak sie nagrzeje podaje zle wartosci przez co silnik gasnie
Wyjąc czujnik, sprawdzić oporność i wszystko bedzie wiadomo.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
A jaką powinien mieć oporność jeżeli jest dobry?
Cos koło 0,8kOm
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
a czy cykanie nie jest spowodowanie nieodpoiednim luzem zaworowym? przychodzi mi również do głowy zjawisko młotowania silnika co jest następstwem zbyt wczesnym wtryskiem paliwa do cylindra a w konsekwencji szybkiego gwałtownego narastania ciśnienia słychać metaliczne stuki , bo w jaki sposób ECU może powodować te stuki ?
Dzisiaj od razu po odpaleniu zapalił się błąd silnika. Alfa nie zgasła, po sprawdzeniu był to błąd P1671.
Jeżeli chodzi o regulator ciśnienia paliwa to mi padł jakiś czas temu i objawy były takie, że jak przyspieszałem i rozkręciłem ją powyżej 2 tysięcy obrotów to komputer odcinał zapłon.