-
[159] Zakup Alfy 159 TI
Proszę o pomoc w ocenie, czy warto. Może ktoś z forumowiczów ma molżliwość sprawdzenia auta po VIN. W aukcji na jednym ze zdjęć jest podany:
ZAR93900007271553
http://allegro.pl/alfa-romeo-159-ti-...221281427.html
Bardzo mi sie podoba ale jeszcze nie kontaktowalem się ze sprzedającym. Martwi mnie ten Vat marża, przeczytałem na forum wątek o przerzucaniu vatu 23% na ostatniego kupującego i troche mam mieszane uczucia. Auto jest dość daleko dlatego muszę jak najwięcej dowiedzieć się na odległość. O co pytać przez telefon w sprawie tego vatu? Pomóżcie, nie chce wdepnąć w minę już raz popłynąlem na aucie i więcej nie chce.
-
33 tys zł za 2010 2.0jtdm Ti . Człowieku sam się prosisz o kłopoty. Przecież to jest mega podejrzanie niska cena .
No chyba że pytanie zadał sam sprzedający to niech Nas oświeci skąd taka promocja :)
-
Witaj Kolego
Numer VIN wrzuć w tym wątku: http://www.forum.alfaholicy.org/159_...r_vin-407.html
Po odszyfrowaniu dowiesz się czy pierwszym właścicielem była firma czy osoba prywatna.
Przedni zderzak masz malowany, lakiernik trochę się rozpędził, no i nie leży idealnie, ale to w sumie nic strasznego. Będziesz na miejscu, szukaj paprochów pod lakierem i baranka, jeśli lakiernik się postarał i usunął oryginalną warstwę lakieru do podkładu to miernikiem lakieru możesz nic nie znaleźć. Szukaj śladów wymiany deski, ruszanych zaślepek, wkrętów, nierównego spasowania. Reszta jak w każdym innym egzemplarzu...
-
Dzięki za odpowiedzi. Co do ceny auta to różnie to bywa. Auto jest tyle warte ile za nie ktoś chce zapłacić. Oczywiście trzeba uważać. I nie, nie jestem sprzedającym, chcę kupić. Dzięki za rady już wiem czego szukać. Co do zderzaka to ja ślepy jestem takich rzeczy nie jestem w stanie zauważyć :-). Może coś jeszcze?
-
niech ci facet napisze co wymieniał itd, i na co ma papiery
jak zacznie kręcić, czy coś, odpuść
kupisz ulepa z dwóch alf i przystanku autobusowego:)))
Ti trzymają cenę, to dobrze zrobione alfy
takie auto z 2010, jesli jest OK utzrzymane to cena 40 tys jest ceną równowagi, prawda? mniej więcej.
Na polskie drogi, szczególnie miasta, wersja Ti a więc obniżona, to masakra, nosem będziesz szorował po torowiskach i zapadliskach ulicznych.
-
Kolego jeszcze mała rada, jak masz dalej niż 50 km do handlarza a nie masz służbowego auta to zabierz lepiej za tą kasę dziewczynę do kina:) Co do Vatu to od stycznia nie składa się formularza VAT24 żeby uzyskać zaświadczenie VAT25, a ww. zaświadczenie nie jest już potrzebne do rejestracji pojazdu w urzędzie komunikacji. Jednak nawet takie zaświadczenie niewiele dawało gdyż pracownicy US pracują na dokumentach dostarczonych przez importera, jeśli gość podrabia FV z której wynika, że zapłacił pełny VAT przy zakupie to i tak dostawał VAT25. Przekręt z Vatem wychodzi po kilkunastu miesiącach gdy z zagranicy dotrą do naszego us raporty dotyczące wewnątrzwspólnotowych zakupów, mądra głowa pochyli się nad tematem i wezwie Ciebie do zapłaty Vatu z odsetkami, inaczej autko leci na licytację za 3/4 ceny oszacowania. Generalnie jak w papierach właściciela masz Muller.Gmbh zamiast Adolf Muller to dla własnego bezpieczeństwa nie kupuj na Vat Marżę.
-
czemu akurat Adolf Muller:)?
-
tutaj masz orientacyjne ceny tych samochodów, w tym przedziale rocznikowym http://www.autoscout24.pl/ListGN.asp...0=18681&flzh=1
-
no wlasnie.. nawet jak zbijesz cene, te 15 tys euro bedzie.
w Polsce kupisz ulepa.
Adolf ceni sobie auta:P)
-
Wiadoma sprawa, że z autem było coś nie tak zanim zostało ściągnięte do nas, jak liczysz, że od handlarza kupisz w dobrej cenie dobre auto to będziesz szukać w nieskończoność. Handlarz prawdy i tak nie powie, będzie się na matkę zaklinał, że wszystko super, a Niemiec do granicy go gonił bo się rozmyślił. Jeśli autor wątku potrafi wychwycić i ocenić ślady niefachowych napraw blacharskich, zaakceptuje wykryte wady i przygotuje chociaż 10% ceny na naprawy tego co i tak wyjdzie później to całkiem możliwe, że będzie zadowolony z zakupu.