Alfa traci moc i gaśnie.

Witam mam taki problem. Kilka 2 dni temu po ruszeniu z parkingu i wciśnięciu sprzęgła auto zgasło i zapaliła i się kontrolka o niskim ciśnieniu oleju. Odpaliłem jeszcze raz znowu przy sprzęgle zgasł. Za trzecim razem pojechałem normalnie i nie było żadnych objawów przez 2 dni. Dziś przejechałem około 20 km ,zostawiłem auto na około godzinę. Następnie po przejechaniu ok 5 km znowu przy sprzęgle szarpneło ale nie zgasł. Po nastepnych ok 5km przy predkosci 90km/h auto zgasło , nie mogłem zapalić przez chwilę ale potem poszło. Za jakiś czas znowu zgasło. Po tym ostatnim zgaśnieciu odczułem duże spadki mocy ale jakoś dojechałem do domu. Mam teraz do Was pytania, czym to może być spowodowane i gdzie najlepiej w Warszawie udać się do mechanika (o ile dojade do niego..). Dodam że kompletnie nie znam się na motoryzacji ,potrafię tylko tym autem jeździć i napewno łatwo będzie mnie oszukać jeśli chodzi o naprawę więc szukam jakiegoś zaufanego mechanika w Warszawie. Pozdrawiam i góry dziękuje za pomoc.

Jedź do któregoś ASO - wbrew pozorom będzie to najtaniej

Mi to wygląda na uszkodzenie czujnika wału(ok 120 zł) .. Jest wrażliwy na temperature gdy jest uszkodzony.. Ale skoro piszesz ze zbytnio sie nie znasz to.. ASO..