Problem po wymianie sondy lambda

Witam otóż ostatnio byłem w serwisie i wykazało mi że mam do wymiany sondę lambda.
Alfa dużo paliła więc postanowiłem kupić sonde i wymienić.
Po wymianie sondy Alfa od razu straciła moc.
Po przejechaniu kilkunastu kilometrów sprawa zmieniła obieg - autko raz ma pełną moc a raz jest mułowate i tak cały czas na przemian co kilka km. Na dodatek doszedł mi nowy objaw , zaczęła kopcić na biało raz kopci raz nie.
Ma moc- kopci
Nie ma mocy- nie kopci
Dodam że na nie sprawnej sondzie Alfa jeździła normalnie bez żadnego problemu.
Czy Ktoś z Was miał może podobny przypadek?

Jaką sondę założyłeś?Sprawdziłeś jej działanie np.miernikiem?

uniwersalną sonda sprawna w 100 % ale domyślam się że to nie był dobry pomysł...
Jest nowy obiaw przy lekkim dodawaniu gazu alfa strzela z tłumika tak jakby pustym powietrzem...
Znajomy miał kiedyś podobny objaw i kazał mi ją przedmuchać w trasie ale nie wiem czy to coś pomoże

jak wymiana sondy to tylko na oryginał bosch ... u mnie pomogło ... również miałem problemy z muleniem auta szczególnie na zimnym silniku , i pooszarpywaniu przy rozpędzaniu na zimnym , teraz jest spokój .

Mam 3 sprawne sondy

więc nie ma możliwości że jest coś pomylone w kablach?

Cytat:

---

Napisał kuros146

więc nie ma możliwości że jest coś pomylone w kablach?

---

A z tym to już tylko do wróżki jeśli sam nie chcesz sprawdzać.
Sprawna na 100% po czym to wnioskujesz?Sprawdzałeś jej pracę?Nie,bo wtedy nie pytał byś o połączenie.
Nie ma sensu pisać bo to nic nie da.Sprawdź połączenie i jak pracuje sonda.
A kolega Kulik napisał jak to jest z sondami w AR.Inaczej być nie chce.

Problem rozwiązany... Łapała błąd po starej sondzie reset parametrów załatwił sprawę