Printable View
Witam panowie ostatnio byłem na komputerze z moim ts1.6 i nic nie wykazało. Jadąc po autostradzie obroty około 4,5 Tyś auto szarpie jakby nie dopalał oczy coś w ten deseń.
Czasem jakby muli nie wiem co może być winne czy to zatkany katalizator albo przepływka ? Może ktoś miał podobny problem ?
Czujnik polozenia walu, cewki, swiece <- chociaz w tych dwoch to wywaloby wypadanie zaplonu. Co do przeplywki trzeba samemu kupic sobie kabel za 30zl, sciagnac program i obserwowac, moze tez pierscienie z uszczleniaczami strzelone i wdupia wiecej oleju jak paliwa i tak sie dzieje, no nie wiem, trzeba kompa i obserwowac, a czujnik zmierzyc na cieplym. Jak ledwo co kupiles samochod i nie wiesz co to za perełka to przez najblizsze pol roku moze Ci sie kabel przydawac dosc czesto
autko mam już połtora roku kable i świece powymieniane oleju nie bierze tak że ten problem z głowy ale zaczeło się tak dziać z miesiąc temu
witam ja mam podobny problem.swiece kable cewki nowe czujnik polozenia wału też i nadal to samo .... zero błędów ktoś rozwiązał ten problem ?
witam, miałem taki sam problem, przez dwa miesiące się z tym woziłem. Na komputerze pokazało wypadanie zapłonu cyl. 3. Kupiłem cewki, dalej ten sam błąd na komputerze, wymieniłem świece, było lepiej, ale dalej ten sam błąd. poprzemieniałem kable wn, problem dalej. Kupiłem czujnik temp. plynu chłodzącego, preparat do czyszczenia przepustnic, wyczyściłem listwę wtryskową Bp, poskładałem, było lepiej, ale dalej szarpał przy 4,5tys. Znowu pojechałem na kompa - skasował błędy - odpaliłem, chodzi idealnie, nie szarpie, podziękowałem zostawiając kolejne 50zł, no i odjechalem. V max to 60km/h i pytanie - dlaczego? przeciez wszystko działało, ale nie miał mocy. Odłączyłem przepływke... no i rakieta. spalanie z 18l/100km ;)
no i ja sam dalej nie jestem w 100% pewny, co było ;)
ALFA - ma swoje "widzi mi się" - typowa baba ;)