Strzał skrzyni automatycznej
Jestem posiadaczem Alfy 159 1,9 JTDm 16v z 2007r Q-tronic od ok miesiąca ( zakupiony w komisie w Krakowie przy Ofiar Dąbia), wymieniany olej w skrzyni, wymiana dynamiczna. Dzisiaj pojawił się następujący problem – podczas przyspieszania obroty podskoczyły do ponad 4 tys. po czym skrzynia chyba przypomniała sobie że pora zmienić bieg czego efektem był wyraźnie słyszalny strzał oraz „trzepnięcie” samochodem, tak mocne że uderzyłem głową w zagłówek. Zero jakiegoś efektu amortyzacji – twardy strzal. Była to jazda z prędkością ok 50km/h – omijanie rowerzystów. Przy parkowaniu jeszcze dało zauważyć się podobną tendencje skrzyni – z postoju po wciśnięciu gazu obroty z opóźnieniem się podniosły i jak zaczynały szybować w górę zdjąłem nogę z gazu i już z opóźnieniem taki lekki jakby „strzalik”. Strzalikiem to nazywam bo to była jakby zmiana na kolejny bieg a że obroty spadały nie było to aż tak odczuwalne ale nadal NAGŁE.
Nie znam budowy skrzyni ale zauważyłem że stojąc na światłach na „D” skrzynia jakby sobie zrzucała żeby nie ciągło. Po tym strzale który wyżej odpisywałem tego efektu już nie było (pojawił się z powrotem podczas parkowania). Zostawiłem samochód na najbliższym osiedlu żeby nim dalej nie jechać. Pewnie diagnoza będzie jednoznaczna. Tutaj pytanie – co się mogło stać? Czy konieczna jest laweta czy jeszcze jakoś można na tym dojechać do jakiegoś warsztatu?
Oprócz tego mogę napisać że porównując ten automat do innego w 159 od początku czuć było mocniejsze wibracje na postoju przy wrzuconym „D”, tak samo na „R”. Przy wrzucaniu na „R” czuć delikatne szarpniecie. Rozumiem iż jest to samochód segmentu D i to mający trochę lat i uważałem te wibracje za normalne. Faktycznie normalne?
Jako iż jest to świeżo zakupiony samochód może powinienem w tej sytuacji zwrócić się do sprzedającego? Tysiąc kilometrów chyba jeszcze nie wybił...