I reż Nie mogę odpalić auta.

Witam.
Moja żona pojechała samochodem do miasta i jak zatwierdziła nagle samochód jej zgasł.Więc postanowiłem pojechać jej pomóc.na miejscu nie mogłem odpalić.Chwilę pokrecil później nie dawał oznaki jakiej kolwiek współpracy.Postanowiłem że uruchomie go na holu.Niestety przy próbie odpalenia na trzecim biegu zablokował mi przednie koła.Scholowalem go pod dom.Sytuacja wygląda tak że przekręcam kluczyk w stacyjce zapalaja się kontrolki jest cykniecie i nic nie kręci.Proszę was o pomoc.O co tu chodzi czy padł mi silnik?

To raczej wygląda na awarię akumulatora lub rozrusznika.
Czasami też w podobnych przypadkach wystarczy wyczyścić i dobrze zamocować klemy.

Gorzej z tym zablokowaniem kół po Twoim eksperymencie z próbą odpalenia na tzw. "zaciąg", bo to nie wygląda za dobrze.
W takich przypadkach lubi przeskoczyć rozrząd i tłoki spotykają się z zaworami, a wtedy silnik jest do remontu.
Dlatego w każdej instrukcji obsługi są zalecenia, aby nie próbować uruchamiać silnika w taki sposób.

Poprzez takie odpalanie może też nastąpić uszkodzenie skrzyni biegów lub mechanizmu różnicowego.

Zobacz, czy kabel idący od rozrusznika nie przetarł się przy akumulatorze.