Pomoc przy zakupie Alfa Romeo 159 1.8 2008r - Jania Autohaus

Witam chciałbym zapytać forumowiczów i prosić o pomoc i opinie przy zakupie Alfy romeo 159,
zainteresowała mnie ta oferta :
http://www.janiaautohaus.com/oferta/...96cm3_27650pln

I już byłem zdecydowany, ale poczytałem trochę negatywnych opinii o komisie, dlatego będę wdzięczy za informację:

- czy ktoś coś wie o tym aucie, wiem że jest z Gracji i miało malowane zderzaki, czy może ktoś ją oglądał i wiec coś więcej? komis pozwala na oględziny rzeczoznawcy z Dekry i sprawdzenie w ASO(teoretycznie bo nie ma tablic więc potrzebna laweta)

- oraz czy ktoś może się podzielić opinią na temat tego autokomisu?

Będę bardzo wdzięczny za pomoc

Pozdrawiam

no tak na forum od 5 minut i post, jest do tego multum podobnych działów poszukaj i nie rób bałaganu.

ja ją oglądałem rok temu, miała wtedy inne felgi plus opony zimowe gratis. Generalnie malowane więcej niż zderzaki, oba tylne nadkola na pewno są lakierowane- widać to po przezroczystych naklejkach na nadkolach których lakiernik nie zdemontował tylko je polakierował . Podczas jazdy próbnej przyspieszała nieregularnie, hamulce mocno biły, huczało łożysko. No i sam fakt stoi tam ponad rok...

sprzedawca mówił że koła sa inne teraz sa na większych felgach, uważasz że usterki które wymieniłeś były ewidentene? czy byłes może z nią na skp albo w aso?
uważasz ze za 27 tyś nie warto jej brać?

będe wdzięczny za info bo jestem aż z Łodzi

Odradzam komis odrazu mowie. Tym bardziej ze jesteś z Łodzi.

Cześć , chciałbym podzielić się z wami opinią o w/w komisie. Dwa lata temu zatelefonowałem do nich aby zapytać o stan techniczny wystawionych do sprzedaży 2 szt 159 . Po odbytej rozmowie zdecydowałem się na podróż z Gdańska. Po przybyciu na miejsce okazało się że informacje udzielone przez telefon w 100% !!! pokrywały się z rzeczywistością . Pracownicy (dwóch panów i pani) mili i rzeczowi , Alfę kupiłem i cieszę się nią do dziś.

rok temu kosztowała 29 tys, po krótkiej jeździe testowej nigdzie dalej autem nie jechałem, na sprawdzenie nie wolno jechać nigdzie oprócz wskazanej przez sprzedawce SKP znajdującej sie w okolicy, bo auto nie zarejstrowane. A co do usterek to nie mam pojęcia, może przyspieszała nierównomiernie bo zastana, może hamulce lekko trzymały i dlatego z tego co pamiętam akumlator rozładowany do zera i tym sprzedawca tłumaczył świecącą się kontrolkę, nie pamiętam już jaką. Zanim kupiłem swoją belle obejrzałem koło 10 alf w tym dwie w jani (i gdyby nie to że podjechałem tam po drodze na urlop do zakopca to bym sie wkurzył, że zrobiłem sobie taką wycieczkę na marne). Ale może godna uwagi i sprawdzenia, kto wie. Mnie zniecheciły teksty sprzedawcy 'costam napewno było malowane" ale nie chcial powiedziec co. No i ten brak możliwości sprawdzenia oprócz jednej konkretnej SKP

To i ja zabiorę głos, bo prawie się u nich naciąłem na czerwone Mito jakieś dwa lata temu. Szukając auta znalazłem taką Mito całkiem fajnie wyglądającą w swoim rejonie więc podjechałem zobaczyć. Ogólnie wyglądała nieźle, jeździła normalnie. Nie było się do czego przyczepić. Standardowo nie można nigdzie pojechac sprawdzić, bo nie zarejestrowana - testowałem ją tylko na kawałku drogi dojazdowej do Zakopianki. Viamot jeszcze wtedy działał, a że miałem tam znajomego to podjechałem sprawdzić VIN. Auto zarejestrowane na wypożyczalnie w Grecji - oprócz daty zakupu i info o właścicielu ani jednego wpisu serwisowego czy czegokolwiek. Wróciłem do komisu i jeszcze raz oglądnąłem auto. Rzuciłem jeszcze okiem na silnik i tak stałem ze sprzedawcą przy otwartej masce gotowy do zakupu. W pewnej chwili zobaczyłem naklejkę na masce przy zaczepie ze zderzakiem z ostatniego przeglądu - data jakiś rok wcześniej i przebieg chyba z dwa razy większy niż aktualnie na liczniku (dokładnych liczb nie chce przytaczać, bo było to już jakiś czas temu), dodam tylko, że przebieg i tak nie był niski! Ogólnie ja już tam nigdy nie pojadę, bo nie lubię być w perfidny sposób oszukiwany i wszystkim odradzam. W tamtym czasie ściągali astronomiczne ilości Seatów chyba też z tego samego źródła co Mito.

EDIT
10 minut na forum i znalazłem Ci dwa tematy na temat tego handlarza
http://www.forum.alfaholicy.org/kupi...k_krakowa.html

http://www.forum.alfaholicy.org/kupi...ml#post1358325

Na przyszłość troche więcej wytrwałości w szukaniu ;)

Cytat:

---

Napisał Roonie

Viamot jeszcze wtedy działa

---

Informacyjnie - Viamot się płynnie przekształcił w Automobile Torino. Z tego co widzę to ci sami ludzie...

Wiem, ale wtedy jeszcze działali pod szyldem Viamotu